FAME MMA chce iść po więcej! Zapowiadają sprowadzenie gwiazdy UFC
FAME MMA zaczyna konkurować z „normalnymi” organizacjami MMA w Polsce i na świecie. Wciąż skupiająca się na freakach federacja potrafi sprowadzić do siebie zawodników, których w swoich szeregach chciałyby mieć wiele innych – Roberto Soldić niedawno odchodził z KSW jako wielka gwiazda i podwójny mistrz, a obecnie walczy w federacji One Championship, co nie przeszkodziło mu w „gościnnym” występie na FAME. Zdarzyło się już też tak, że na FAME walczyli zawodnicy z przeszłością w UFC, ale wszystko wskazuje na to, że organizacja wciąż chce iść do przodu, ponieważ zapowiada sprowadzenie do siebie kolejnego wielkiego nazwiska.
Mateusz "Don Diego" Kubiszyn bez hamulców po FAME 27. Wprost nazwał sędziego "drukarzem"!
Po porażce z Roberto Soldiciem Tomasz Adamek już zapowiedział, że jego przygoda z FAME MMA się kończy. Federacja musi więc poszukać kolejnej gwiazdy, która przyciągnie kibiców i wydaje się, że znów będzie to mocno sportowe nazwisko. W programie „Freak Show” Kanału Sportowego jeden z pracowników federacji ujawnił, że szykują ściągnięcie kolejnej postaci z UFC, ale tym razem zapowiada się, że nie będzie to przebrzmiała gwiazda pokroju Jaya Silvy, który przegrał z Denisem Labrygą na FAME 25.
Wielka awantura za kulisami FAME. Zawodnicy rzucili się na siebie [WIDEO]
Wspomniana osoba ujawniła, że FAME szykuje walkę wspomnianej gwiazdy na przyszły rok. – W kolejce mamy jedno tak potężne nazwisko z federacji UFC, że jak ono wejdzie na nagłówki polskich gazet, to ludzie nie uwierzą. W tym roku uznaliśmy, że mamy dosyć spektakularnych nazwisk, ale na pierwszej gali przyszłego roku poza Soldiciem będzie takie nazwisko ze stajni UFC, że mało kto się spodziewa, że ktoś taki może przyjść do FAME. To będzie przebicie sufitu. O tym będą mówili wszyscy, bo wszyscy wiedzą, kim on jest – zapewnia „Admin FAME”.
Potworne widoki po FAME 27! Boli od samego patrzenia. Tak wyglądał Tomasz Adamek, czy Michał Materla
