- Iga Świątek przegrała mecz z Jeleną Rybakiną w WTA Finals 6:3, 1:6, 0:6, co skomplikowało jej sytuację w turnieju.
- Po porażce widoczny był smutek i zmartwienie na twarzy Igi, co sugeruje, że ma jakiś problem.
- Świątek zagra mecz "o wszystko" z Amandą Anisimovą, a zwyciężczyni awansuje do półfinału WTA Finals.
- Ostatni mecz Świątek z Anisimovą wygrała Amerykanka w ćwierćfinale US Open, ale wcześniej Świątek pokonała ją w finale Wimbledonu.
Iga Świątek przegrała z Jeleną Rybakiną w turnieju WTA Finals. Jej twarz mówiła wszystko
Iga Świątek obiecująco rozpoczęła turniej WTA Finals w Rijadzie. Polka bez problemów rozprawiła się z Madison Keys (6:1, 6:2) i wydawało się, że z awansem do półfinału nie powinna mieć większych problemów. Schody jednak zaczęły się bardzo szybko. Już w drugim meczu Iga Świątek poznała smak porażki. I to bardzo dotkliwej. Początek jednak nie zwiastował takich problemów. Pierwszego seta nasza tenisistka pewnie wygrała 6:3. Potem jednak stało się coś, co trudno racjonalnie wytłumaczyć. W kolejnych dwóch setach Jelena Rybakina zdemolowała Igę. Najpierw 6:1, a potem 6:0. To był prawdziwy koszmar. Po tej klęsce aż przykro była patrzeć na Polkę. Jej twarz mówiła wszystko. Widać było, że Igę Świątek trapi jakiś gigantyczny problem.
Iga Świątek nagle pęka i traci głowę! Niepokojące liczby!
Iga Świątek - Amanda Anisimova mecz o wszystko
Nie ma co sie jednak załamywać, bo przed naszą najlepszą tenisistką mecz o wszystko z Amandą Anisimovą. Amerykanka - podobnie jak Polka - pokonała Madison Keys i uległa Jelenie Rybakinie. Ta ostatnia już zapewniła sobie awans do półfinału. Oprócz niej z grupy Sereny Williams awansuje jeszcze albo Iga Świątek, albo Amanda Anisimova. O tym kto znajdzie się w najlepszej czwórce WTA Finals zadecyduje ich bezpośredni mecz.
Ostatnie starcie pomiędzy Polką a Amerykanką wygrała ta druga. Było to podczas ćwierćfinału ostatniego US Open. Iga Świątek przegrała wówczas 4:6, 3:6. Wcześniej za to - w finale Wimbledonu - nasza zawodniczka rozgromiła Amandę Anisimovą 6:0, 6:0. mecz ten już na zawsze zapisał się w historii światowego tenisa. Liczymy na to, że po porażce z Rybakiną, Iga Świątek znów się podniesie i nawiąże do pamiętnego finału z trawiastego kortu w Londynie.
Galeria: Twarz Igi Świątek po klęsce z Jeleną Rybakiną