Coco Gauff od triumfu w Roland Garros spisywała się bardzo słabo. Na trawie nie wygrała ani jednego meczu i nawet... ani jednego seta, odpadając szybko w turnieju WTA w Berlinie i z Wimbledonu. Wydawało się, że na kortach twardych w Ameryce Północnej prezentować się już będzie jak na nr 2 światowego rankingu przystało. Coco Gauff wciąż jest jednak bez formy. Mecze z Danielle Collis (7:5, 4:6, 7:6) i z Weroniką Kudermietową (4:6, 7:5, 6:2) udało jej się jeszcze wygrać, ale w obu prezentowała się fatalnie, popełniając mnóstwo błędów i fatalnie serwując. W obu też była blisko porażki. Przeciwko rewelacyjnej 18-latce Victorii Mboko nie uniknęła już klęski.
Iga Świątek po tym pytaniu aż złapała się za twarz: "O mój Boże! To naprawdę ciężkie!"
Ciemnoskóra Victoria Mboko jest najmłodszą tenisistką, która dotarła do ćwierćfinału kanadyjskiego turnieu… od Coco Gauff trzy lata temu. - To niesamowite. Jestem bardzo szczęśliwa, że pokonałam tak wspaniałą mistrzynię - powiedziała szczęśliwa 18-latka zaraz po meczu. Mboko, która rozpoczęła sezon na 333. miejscu w rankingu WTA, szybko pnie się w górę i obecnie zajmuje już 85. pozycję. Wszystko zaczęło się od 20 kolejnych zwycięstw w mniejszych turniejach i czterech tytułów. - Jestem pewna, że w przyszłości stoczymy jeszcze wiele bitew – powiedziała o niej Coco Gauff. - Myślę, że odniesie wiele sukcesów na tourze - dodała.
Coco Gauff i jej chłopak Jalen Sera są razem już od 2 lat! Tajemnica wyszła na jaw
Porażka Coco Gauff oznacza, że najwyżej rozstawioną tenisistką jeszcze w grze w turnieju WTA w Montrealu jest Iga Świątek. Polka o godzinie 24 polskiego czasu w nocy z niedzieli na poniedziałek zagra w 4. rundzie z Dunką Clarą Tauson. Jeżeli wygra cały turniej, wyprzedzi Coco Gauff w rankingu WTA, wskakując z 3. na 2. miejsce. Wcześniej z turnieju w Montrealu odpadły też inne wielkie faworytki - broniąca tytułu Jessica Pegula i Mirra Andriejewa.
Tak Iga Świątek uszczęśliwiła małą Olivię. Piękny gest mistrzyni