Wim Fissette wskazał cele Igi Świątek na nowy sezon
Iga Świątek ma za sobą bardzo trudny i wymagający sezon, w którym nie raz musiała przełknąć gorycz porażki. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że od czasów debiutu w cyklu WTA Iga Świątek tak łatwo nie oddawała rywalkom setów – po raz pierwszy od 2019 roku przegrywała tak dużo setów 1:6 lub 0:6. Z tych ostatnich, aż trzy miały miejsce w trzecim, decydującym starciu – podczas Rolanda Garrosa, w Pekinie oraz na WTA Finals. Warto jednak zauważyć, że w mijającym roku nie brakowało także wielkich triumfów takich jak na Wimbledonie czy w Cincinnati. Rywalizację w cyklu WTA zdominowała Aryna Sabalenka, ale Iga Świątek, mimo początkowych problemów, utrzymała na koniec roku pozycję wiceliderki rankingu WTA.
Nietrudno jednak domyśleć się, że po kilku latach dominacji w tourze, Idze Świątek pozycja wiceliderki rankingu WTA wcale nie odpowiada. Potwierdził to również Wim Fissette, szkoleniowiec polskiej zawodniczki, który w rozmowie ze Sport.pl potwierdził chęć Polki do powrotu na szczyt rankingu WTA. – Priorytety się nie zmieniają. Iga chce być najlepsza na świecie i to jest również cel całego teamu – powiedział Belg. Ale celem są także konkretniejsze osiągnięcia, jak kolejne tytuły wielkoszlemowe. – Chcemy wygrać turniej Wielkiego Szlema, a miejmy nadzieję, że więcej niż jeden. Dążymy do zwycięstw w imprezach rangi WTA 1000. Zamierzamy być jak najbliżej pozycji numer jeden w rankingu, ale wiemy też, co musimy zrobić – dodawał Fissette.
Iga Świątek nagle opublikowała to na Instagramie. Rozwiała wątpliwości
Trener polskiej zawodniczki zapowiada, że ten w nadchodzącym sezonie sztab planuje nieco mniej turniejów, żeby móc więcej trenować. To właśnie zbyt mała liczba treningów była problemem m.in. na US Open. – Iga jest młoda, musi krok po kroku stawać się lepszą zawodniczką i dodawać nowe elementy do swojej gry. Osiągniemy to, starając się trochę lepiej zrównoważyć terminarz jej występów, by uzyskać kilka dodatkowych tygodni na treningi. Do tego mamy przed sobą dłuższy okres przygotowawczy niż w zeszłym roku, co jest korzystne. Myślę, że nauczyłem się też wiele jako trener o Idze w tym sezonie. Mamy solidną podstawę i naprawdę nie mogę się doczekać rozpoczęcia kolejnego sezonu – zapowiedział Fissette.
Menedżerka Igi Świątek przekazała zaskakujące wieści! To koniec współpracy