Świątek wciąż czeka na rywalkę!
Iga Świątek ma za sobą bardzo intensywny czas. Polka na przełomie lipca i sierpnia wystartowała w turnieju w Montrealu, gdzie dotarła do 1/8 finału, następnie wygrała turniej w Cintinnati, by kilka dni później przystąpić do US Open, gdzie dotarła do ćwierćfinału. Co więcej, tuż po zakończeniu zawodów w Cincinnati Świątek wzięła jeszcze udział w turnieju miksta w US Open, gdzie dotarła do finału! Impreza była mocno skrócona, mecze toczyły się do 4 wygranych gemów w secie i całość zamknęła się w dwa dni, ale mimo to i tak był to dodatkowy wysiłek. Jak okazało się po zakończeniu zmagań Polki w US Open, grała ona z urazem stopy. Nie robiła sobie jednak dużej przerwy od grania.
Iga Świątek wyprzedzi Arynę Sabalenkę? Szykuje się emocjonujący koniec sezonu
W zasadzie dwa tygodnie minęły od ostatniego meczu Igi Świątek. Polka obecnie przygotowuje się do gry w turnieju WTA 500 w Seulu, ale jej start się opóźnia. Wszystko przez pogodę, przez którą mecze zostały opóźnione, a tym samym nie została jeszcze wyłoniona rywalka naszej zawodniczki, która, jako rozstawiona z nr 1, zaczyna rywalizację od 2. rundy.
Cały świat mówi o tym, co zrobiła Sabalenka po wygraniu US Open! Aż się zawstydziła

Najnowsze informacje o meczach w turnieju WTA 500 w Seulu podawano za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatecznie opóźnienie sięgnęło niemal trzech godzin, ponieważ pierwsze mecze miały rozpocząć się o 7:00 czasu polskiego, a ruszyły dopiero 9:55! Co więcej, mecz Zacharowa – Cirstea, który wyłoni rywalkę Igi Świątek, jest dopiero trzecim w kolejności. Świątek i jej fani będą więc musieli uzbroić się w cierpliwość.
Nie tylko Iga Świątek! Rywalka Polki mocno o niestosownych pytaniach od dziennikarzy