- Kamil Grosicki,kapitan Pogoni, zaskoczył rezygnacją ze strzelania rzutu karnego w ostatnim meczu.
- Zamiast niego jedenastkę wykonał Sam Greenwood, co miało pomóc mu w przełamaniu.
- Dowiedz się, dlaczego Grosicki podjął taką decyzję i jaki wpływ miało to na przebieg spotkania Pogoni!
Bez Grosika trudno wyobrazić sobie szczeciński zespół. To on napędza ataki Pogoni. Jednak spotkanie z Zagłębiem zakończył bez bramki. Zrezygnował ze strzelania jedenastki.
Kamil Grosicki zrezygnował ze strzelania rzutu karnego
Zastąpił go Sam Greenwood, bo Grosicki chciał, aby ten się przełamał. W tej sytuacji Anglikowi się nie powiodło, ale na koniec zrehabilitował się strzelając efektownego gola.
- Graliśmy słabiej niż w poprzednim meczu, a zdobyliśmy pięć bramek - powiedział Grosicki, cytowany przez klubowe media. - Cieszy to, że drużyna potrafiła strzelać gole i to efektowne. W końcówce na kompletnym luzie przeprowadziliśmy kilka fajnych akcji - opisywał.
Karol Czubak zachwyca w Ekstraklasie. Paweł Golański wprost: "Chcieliśmy mieć kilera w polu karnym"
Pogoń Szczecin przerwała serię dwóch przegranych z rzędu
To dla Pogoni była ważna wygrana, bo w ten sposób przerwała serię dwóch przegranych z rzędu. Pozwolił to zespołowi na złapanie oddechu.
- W każdym spotkaniu trzeba być nastawionym na walkę - przekonywał Grosicki, cytowany przez klubowe media. - Wystarczy wygrać dwa czy trzy mecze i jest się w górze. W odwrotnym przypadku skutkuje to problemami - tłumaczył.
Legia Warszawa ma plan na mecz ze Spartą Praga. Inaki Astiz wskazuje klucz do zwycięstwa
Trudna przeprawa z GKS Katowice
Grosicki ma nadzieję, że Pogoń pójdzie za ciosem. Kapitan liczy na to, że szczeciński dynamit pod rządami duńskiego szkoleniowca odpali nie tylko w wyjazdowym starciu w Katowicach, ale także w trzech ostatnich spotkaniach w tym roku (dwa w lidze i jeden w Pucharze Polski.)
- W Katowicach czeka nas niełatwa przeprawa - wyznał Grosicki na klubowym portalu Pogoni. - Jednak po ostatniej wygranej będziemy bardziej pewni siebie. Mam nadzieję, że uda nam się wygrać ostatnie mecze i awansować do kolejnej fazy Pucharu Polski. To pozwoli w spokoju przygotowywać się do rundy wiosennej - zaznaczył lider szczecińskiego klubu.