Kompromitacja trenera Legii Warszawa. Ikona klubu wykłada kawę na ławę. Koniec taryfy ulgowej!

2025-10-06 12:12

Legia Warszawa ma za sobą fatalny tydzień. Najpierw "Wojskowi" na własnym boisku zanotowali porażkę w Lidze Konferencji z tureckim Samsunsporem, a potem dostali wyjazdowe baty w Ekstraklasie od Górnika Zabrze. Co dalej z trenerem Edwardem Iordanescu? Ewidentnie ostatnie dni były jego kompromitacją. Taryfa ulgowa dla Rumuna się kończyła. Ikona Legii - Wojciech Kowalczyk - wykłada kawę na ławę.

  • Legia Warszawa przegrała mecz w Lidze Konferencji z Samsunsporem 0:1 i w Ekstraklasie z Górnikiem Zabrze 1:3, co wywołało falę krytyki wobec trenera Edwarda Iordanescu.
  • Wojciech Kowalczyk, legenda Legii, skrytykował Iordanescu za niepowodzenia drużyny, sugerując, że jego metody "wypoczynku" dla piłkarzy nie przynoszą efektów.
  • Iordanescu objął Legię z celem zdobycia mistrzostwa Polski, ale na razie drużyna zawodzi - nie awansowała do Ligi Europy i zajmuje odległe miejsce w Ekstraklasie.

Legia Warszawa ma za sobą fatalny tydzień. Źle to wygląda

A miało być tak pięknie. Edward Iordanesu przyszedł do Legii po to, by drużyna wróciła na właściwie tory i zdobyła mistrzostwo Polski, na które warszawscy kibicie czekają od 2021 roku. Na razie sytuacja - delikatnie mówiąc - dobrze nie wygląda. Legia Warszawa już pod wodzą rumuńskiego szkoleniowca nie zdołała awansować do Ligi Europy (w dwumeczu przegrała z cypryjskim AEK Larnaka 3:5), a w ekstraklasie po 11 kolejkach plasuje się dopiero na 7. miejscu (ma do rozegrania jeden mecz zaległy). Ostatni tydzień dla "Wojskowych" był prawdziwym koszmarem. W pierwszej kolejce Ligi Konferencji Legia przegrała u siebie z tureckim Samsunsporem 0:1. Iordanescu przed tym meczem zszokował wszystkich, wystawiając skład daleki od optymalnego. Zapewne chciał w ten sposób dać odpocząć swoim asom przed ligowym klasykiem z Górnikiem Zabrze. Na Śląsku skończyło się... porażką "Wojskowych" 1:3. 

Wojciech Kowalczyk dosadnie komentuje sytuację w Legii i wbija szpilę w Edwarda Iordanecu

Legia Warszawa w spotkaniu z Górnikiem raziła bezradnością w ofensywie. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo, a jedynego gola - po błędzie bramkarza Zabrzan Marcela Łubika - strzelił Wahan Biczachczjan, w 90. minucie przy stanie 3:0 dla Górnika. Cierpliwość fanów do Edwarda Iordanescu powoli się kończy. Rumuński szkoleniowiec nie może już liczyć na taryfę ulgową. Dosadnie sytuację Legii skomentował Wojciech Kowalczyk, ikona "Wojskowych" i srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. 

Roman Kosecki nie wytrzymał po wtopie Legii. Były reprezentant grzmi: "Weźcie go przyduście!"

W czwartek Legia wyszła wypoczętymi piłkarzami i przegrała mecz. W niedzielę wyszła wypoczętymi piłkarzami i też przegrała. Coś tam nie funkcjonuje, jeżeli chodzi o ten wypoczynek

- ocenił "Kowal"  na kanale WeszłoTV i wbił szpilę w rumuńskiego trenera. 

Iordanescu w czwartek na konferencji prasowej już daleko odleciał. Jestem ciekaw, co powie po Górniku. Może Michał Żewłakow pozwoli mu się wyspać. A to może nastąpić na przykład w poniedziałek. Ale do tego nie dojdzie, bo to byłaby spora porażka samego Żewłakowa

- dodał kąśliwie Wojciech Kowalczyk. 

W galerii prezentujemy zdjęcia z meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa

Super Express Google News
Piłkarze Legii starli się z kibicami po porażce z Cracovią SE