Lech zatrzymany przez Pogoń! Portowcy wyrwali punkt mistrzom Polski

2025-10-19 16:51

Ale emocje i dramaturgia w Poznaniu! Wydawało się, że Lech zgarnie pełną pulę, bo w końcówce wyszedł na prowadzenie. Jednak radość mistrzów Polski trwała krótko, bo w doliczonym czasie Pogoń odpowiedziała błyskawicznie. Zamiast wygranej Kolejorz musi zadowolić się remisem 2:2 w hicie 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Leo Bengtsson, Mikael Ishak

i

Autor: Pawel Jaskolka / PressFocus/ Pressfocus
  • Mecz Lecha Poznań z Pogonią Szczecin dostarczył wielu emocji i obfitował w zwroty akcji.
  • Pogoń objęła prowadzenie po golu Kamila Grosickiego, a Lech wyrównał dzięki Mikaelowi Ishakowi.
  • Decyzje VAR, strzały w słupek i interwencje bramkarzy sprawiły, że wynik był niepewny do samego końca.
  • Jak to możliwe, że mimo 26 strzałów Lecha, mecz zakończył się remisem?

Kamil Grosicki rozpoczął strzelanie w Poznaniu

To było bardzo dobre widowisko, które dostarczyło dużo emocji. Zaczęło się obiecująco dla gości. Po kwadransie zapanowała konsternacja w Poznaniu, bo na prowadzenie wyszła Pogoń. Szczeciński zespół wyprowadził akcję, którą zakończył Kamil Grosicki. Kapitan Portowców uderzył z pola karnego i piłka wpadła tuż przy słupku bramki Kolejorza. Niebawem szczeciński zespół był o krok od zdobycia kolejnej bramki. Po strzale Mor Ndiaye poznański zespół znalazł się w opałach. Ale skończyło się na strachu.

Co za wejście smoka! Dublet Afimico Pululu w kilka minut dał Jagiellonii fotel lidera

Ataki Lecha, ale do przerwy Pogoń górą

Lech też miał swoje szanse. Próbowali m.in. Mikael Ishak, Lusi Palma czy Filip Jagiełło. Przed przerwą świetnie interweniował Valentin Cojocaru, gdy strzelał Ismaheel. Golkiper wykazał się także w sytuacji, gdy obronił strzał Rodrigueza.

Niewiarygodny finisz w Kielcach. Dwa karne i gol w ostatniej akcji, Górnik stracił fotel lidera

Wyrównał Mikael Ishak, pech Luisa Palmy

Druga połowa zaczęła się świetnie dla Lecha, który za sprawą Ishaka wyrówna. Asystował w tej sytuacji Luis Palma. To właśnie reprezentant Hondurasu był niebawem bohaterem kolejnej akcji. Uderzył technicznie i padł gol. Tylko po analizie VAR to trafienie nie zostało uznane, bo Honduranin był na pozycji spalonej.

Krakowska twierdza niezdobyta! Raków sprowadzony na ziemię, Marek Papszun grzmi: Zgniotło nas

Strzelanie w końcówce, najpierw Lech, a po chwili Pogoń

W końcówce na strzał z powietrza zdecydował się Ishak. Złożył się do uderzenia ładnie, ale zabrakło precyzji, bo piłka poszybowała nad poprzeczką. Pogoń miała szczęście, gdy po jednym ze strzałów piłka trafiła w słupek. Portowcy odpowiedzieli kąśliwym uderzeniem Sama Greenwooda, ale bramkarza Lecha zachował czujność. Po chwili znów Mrozek ratował gospodarzy. Jednak mistrzowie wyszli na prowadzenie, gdy trafił Leo Bengtsson. Wydawało się, że gospodarze zgarną pełną pulę, ale Pogoń wstała z kolana i Paul Mukairu wyrównał! Lech oddał 26 strzałów, z czego 12 było celnych.

Dyrektor Legii nie ma wątpliwości. To będzie wielkie wzmocnienie, nawet jeśli zostanie na krótko

Tęsknisz za Ekstraklasą? Te kluby kiedyś walczyły o mistrzostwo, ale już NIE ISTNIEJĄ [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
Dwukrotny (1998 i 1999) zdobywca Pucharu Polski, klub związany z Ryszardem F. ps. "Fryzjer" to:
Sonda
Kto będzie mistrzem Polski w sezonie 2025/26?
Kamil Grosicki i gwiazdy Legii Warszawa po finale Pucharu Polski
Super Sport SE Google News
SuperSport
POD WODZĄ URBANA KADRA JEST UŚMIECHNIĘTA | SuperSport