Niewiarygodny finisz w Kielcach. Dwa karne i gol w ostatniej akcji, Górnik stracił fotel lidera

2025-10-19 13:52

To były emocje do samego końca w meczu Korony Kielce z Górnikiem Zabrze! Gospodarze prowadzili po golu z rzutu karnego, ale stracili wygraną w doliczonym czasie gry. Ten remis kosztował zabrzan utratę pozycji lidera PKO Ekstraklasy na rzecz Jagiellonii Białystok. Po meczu trenerzy mieli skrajnie odmienne odczucia.

Rafał Janicki

i

Autor: Michal Stanczyk/ Cyfrasport Rafał Janicki, obrońca Górnika Zabrze

W sobotnim meczu PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała 1:1 z Górnikiem Zabrze, choć zwycięstwo miała na wyciągnięcie ręki. Zabrzanie uratowali cenny punkt dosłownie rzutem na taśmę, zdobywając bramkę w końcówce spotkania. Ten wynik oznacza, że zespół prowadzony przez Michala Gasparika stracił pozycję lidera tabeli.

Co za wejście smoka! Dublet Afimico Pululu w kilka minut dał Jagiellonii fotel lidera

Dwa rzuty karne w jednej połowie. Korona mogła prowadzić wyżej

Gospodarze grali odważnie i już w pierwszej części gry sędzia dwukrotnie wskazał na jedenasty metr. Najpierw do rzutu karnego podszedł Dawid Błanik, jednak jego strzał wybronił bramkarz Górnika, Marcel Łubik.

Korona nie poddawała się i w końcówce wywalczyła kolejną "jedenastkę". Tym razem odpowiedzialność na swoje barki wziął Martin Remacle. Belgijski pomocnik zachował zimną krew, pewnym strzałem pokonał Łubika i dał kielczanom zasłużone prowadzenie. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0, a mogli znacznie wyżej, gdyby wykazali się stuprocentową skutecznością z rzutów karnych.

Krakowska twierdza niezdobyta! Raków sprowadzony na ziemię, Marek Papszun grzmi: Zgniotło nas

Dramat Korony w ostatniej akcji. Janicki bohaterem Górnika

Po zmianie stron Górnik sprawiał lepsze wrażenie. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Kielcach, nadszedł doliczony czas gry. To wtedy obrońca Rafał Janicki doprowadził do wyrównania na 1:1, wprawiając w rozpacz miejscowych kibiców i piłkarzy.

Trener Korony, Jacek Zieliński docenił remis z Górnikiem i klasę rywala. Jednak żałował, że wygrana wymknęła się jego podopiecznych z rąk. - Z przebiegu gry zasłużyliśmy na zwycięstwo. Nie mamy się czego wstydzić. Zabrakło niewiele do wygranej – ocenił szkoleniowiec kielczan cytowany przez PAP.

Dyrektor Legii nie ma wątpliwości. To będzie wielkie wzmocnienie, nawet jeśli zostanie na krótko

Michal Gasparik: Uśmiechnęło się do nas szczęście

Szkoleniowiec Górnika, Michal Gasparik nie ukrywał, że jego zespół miał sporo szczęścia. – Nie wiem, czy zasłużyliśmy na punkt. Korona była lepsza. Popełnialiśmy proste błędy. Uśmiechnęło się do nas szczęście na koniec – wyznał trener zabrzan, cytowany przez PAP.

Remis w Kielcach sprawił, że Górnik stracił fotel lidera PKO BP Ekstraklasy na rzecz Jagiellonii Białystok, która rozbiła u siebie 4:0 Arkę Gdynia. Co ciekawe, już w następnej kolejce dojdzie do bezpośredniego starcia na szczycie – Górnik Zabrze podejmie u siebie nowego lidera z Białegostoku.

Arkadiusz Reca jest jak maszyna? Co za określenie gwiazdy Legii!

  • Korona Kielce zremisowała z Górnikiem Zabrze 1:1, tracąc zwycięstwo w ostatnich minutach.
  • Mimo dwóch rzutów karnych i prowadzenia, Korona nie zdołała utrzymać wyniku.
  • Gol Rafała Janickiego w doliczonym czasie gry pozbawił Górnika pozycji lidera.
  • Jak ten remis wpłynie na dalszą rywalizację w Ekstraklasie?
Tęsknisz za Ekstraklasą? Te kluby kiedyś walczyły o mistrzostwo, ale już NIE ISTNIEJĄ [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
Dwukrotny (1998 i 1999) zdobywca Pucharu Polski, klub związany z Ryszardem F. ps. "Fryzjer" to:
Sonda
Kto będzie mistrzem Polski w sezonie 2025/26?
TEST KEBABA ŁUKASZA PODOLSKIEGO W ZABRZU | Futbologia
Super Sport SE Google News