- Legia Warszawa odnosi ważne zwycięstwo, a nowa "strzelba" zespołu zaczyna się spłacać.
- Mileta Rajović, kosztujący trzy miliony euro, zdobywa decydującą bramkę z rzutu karnego w meczu z Pogonią.
- Duński napastnik dzieli się swoimi przemyśleniami na temat gry w Ekstraklasie i swoich celów strzeleckich.
- Czy Legia, dzięki Rajoviciowi, utrzyma dobrą passę i osiągnie sukces w tym sezonie?
To była ważna wygrana dla stołecznej drużyny, która zremisowała dwa ostatnie mecze. Trener Edward Iordanescu był zadowolony ze zwycięstwa, a także z tego, że jego podopieczni w drugim spotkaniu z rzędu zachowali czyste konto. Podkreślił, że to istotne w kontekście walki o tytuł. - Jestem zadowolony, że powoli wyglądamy tak, jaką mam wizję na ten zespół - wyznał rumuński szkoleniowiec podczas konferencji prasowej.
Jan Urban zasłużył na... Oskara? Młodzian z Jagiellonii podbija Ekstraklasę
Edward Iordanescu zadowolony z czystego konta
W meczu z Pogonią Szczecin zwycięska padła na samym początku. Niemiecki skrzydłowy Noah Weisshaupt został sfaulowany i sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Mileta Rajović. To jego piąty gol dla Legii, a trzeci w Ekstraklasie. Kapitan Bartosz Kapustka odstąpił od wykonywania jedenastki, bo chciał, aby Duńczyk zyskał pewność siebie.
Lukas Podolski traci cierpliwość. Stawia ultimatum ws. Górnika Zabrze
Mileta Rajović: Wiem, że muszę strzelać gole
- Nie myślę o tym, ile goli chcę strzelić - powiedział Rajović w programie Liga+ Extra w Canal+ Sport. - Do każdego meczu podchodzę z takim samym nastawieniem. Wiem, że muszę strzelać gole. To jest moje zadanie. Nie wyznaczam sobie konkretnej liczby, że muszę strzelić tyle i tyle goli. Ważne, aby w każdym meczu dawać z siebie 100 procent, strzelić tyle, ile się da i dzięki temu zespół wygrywał - tłumaczył.
Legia Warszawa to polski Bayern? Dyrektor porównał klub do giganta i mówi o nowej mentalności
Duńczyk mówi o jakości Legii i komforcie w Ekstraklasie
Duńczyk coraz lepiej odnajduje się w Legii i Ekstraklasie, którą porównał z angielską Championship.
- Czuję, że mamy bardzo dobry zespół - podkreślił Rajović w Canal+ Sport. - Jest to liga bardzo fizyczna, ale też techniczna. Do fizyczności jestem przyzwyczajony z Championship. Czuję się komfortowo w tej lidze. Podoba mi się liga, sposób grania. Podoba mi to w jaki sposób gramy i jaką mamy jakość. Dlatego chcę walczyć i zdobywać tyle bramek, ile się da - powtórzył duński snajper warszawskiego klubu.
Legia wraca na zwycięską ścieżkę! Pokonała Pogoń, trafił Mileta Rajović
