Robert Lewandowski podczas meczu Club Brugge - FC Barcelona był "głodny". Tak ocenili go w Hiszpanii

2025-11-06 8:29

Robert Lewandowski zagrał grubo ponad pół godziny w meczu czwartej kolejki Ligi Mistrzów Club Brugge - FC Barcelona. Emocjonujące do ostatniej minuty spotkanie zakończyło się remisem 3:3. W Hiszpanii kapitan reprezentacji Polski nie został oceniony najlepiej, choć zwrócono na to, że był on "głodny gry". Gorzej od "Lewego" wypadł Wojciech Szczęsny.

FC Barcelona - Elche NA ŻYWO. Lewandowski znów w kadrze! Zagra w La Liga? [Wynik LIVE]

i

Autor: Associated Press FC Barcelona - Elche NA ŻYWO. Lewandowski znów w kadrze! Zagra w La Liga? [Wynik LIVE]
  • Robert Lewandowski zagrał ponad pół godziny w meczu Ligi Mistrzów Club Brugge - FC Barcelona, wchodząc na boisko w 58. minucie.
  • Hiszpańskie media zauważyły, że Lewandowski był "głodny gry", ale nie był specjalnie widoczny, mając tylko osiem kontaktów z piłką.
  • Wojciech Szczęsny został oceniony gorzej niż Lewandowski, głównie za niefrasobliwe zachowanie w polu karnym w końcówce meczu, które mogło kosztować drużynę porażkę.

Robert Lewandowski wszedł na boisko w 58. minucie meczu Club Brugge - FC Barcelona

Robert Lewandowski drugi raz po wyleczeniu kontuzji, której nabawił się podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji Polski, pojawił się na boisku. Pierwszy raz wszedł na 15 minut w ligowym meczu z Elche, który FC Barcelona wygrała 3:1. W spotkaniu Ligi Mistrzów z Club Brugge trener Hansi Flick wprowadził "Lewego" na plac gry już w 58. minucie (tu prezentujemy zapis relacji z meczu Club Brugge - FC Barcelona). Razem z nim na boisku zameldował się inny rekonwalescent - Dani Olmo. Wejście tego drugiego szybko przyniosło efekt, bo po jego zagraniu do remisu doprowadził Lamine Yamal. Robert Lewandowski do ani asysty, ani bramki nie strzelił, a jego występ - podobnie zresztą jak większości graczy "Bluagrany'" - do najlepszych nie należał.

Club Brugge - FC Barcelona. Robert Lewandowski niewidoczny, ale gorzej wypadł Wojciech Szczęsny

Hiszpańskie media jednak zwróciły uwagę na to, że podczas meczu Club Brugge - FC Barcelona kapitan naszej kadry był głodny gry i goli. 

Stwarzał zagrożenie swoimi niedokładnymi strzałami, a jego obecność sprawiła, że belgijscy obrońcy zwrócili na niego większą uwagę

- czytamy w "Mundo Deportivo". W trakcie swojego pobytu na boisku jednak Robert Lewandowski specjalnie widoczny nie był, a czym świadczy to, że miał tylko osiem kontaktów z piłką. Według katalońskich mediów jeszcze gorzej wypadł Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz puścił trzy gole, ale najgorsze było to, co zrobił w końcówce spotkania. Przez jego niefrasobliwe zachowanie w polu karnym piłka wpadła do siatki. Na szczęście dla Szczęsnego po analizie VAR sędzia dopatrzył się przewinienia gracza rywali i ostatecznie gol nie został uznany. Beztroska bramkarza została jednak zauważona przez media.

Doprowadził do ogromnego bałaganu na sam koniec, czym położył wisienkę na torcie

- pisał kataloński Sport. 

Galeria: Robert Lewandowski ze szpanerską siatą wysiadł z samolotu

Super Express Google News
Jan Tomaszewski o meczu z Litwą i kontuzji Roberta Lewandowskiego