Jan Tomaszewski o Hansim Flicku i Robercie Lewandowskim
Hansi Flick nie nadaje się do Barcelony – rzuca na samym starcie dyskusji na temat szkoleniowca Barcelony. – Sztab, z Flickiem czele, nie panuje nad tym wszystkim – mówi wprost.
Jego poprzednie słowa krytyki odbiły się szerokim echem w Hiszpanii. Tomaszewski, mimo że w ostatnich dniach Barcelona nie grała, znów postanowił niemieckiego szkoleniowca obsztorcować. – Flick, mając taki potencjał, chyba najlepszą drużynę na świecie, jeśli chodzi o wartość zawodników – za dużo nie osiągnęła. Odpadła w półfinale Ligi Mistrzów, wygrała LaLigę, ale Xavi przecież też ją wygrał. I magazynier by wygrał z takim składem – rzucił bez ogródek.
– Chyba to jest ostatni sezon Flicka. Czekam, aż go "wychusteczkują" – dodał na koniec w temacie szkoleniowca Barcelony.
ZOBACZ TEŻ: Jan Urban idzie jak burza! Takiego startu nie miał nikt od czasów legendarnego trenera
Jan Tomaszewski mówi w programie "Futbologia" na kanale Super Express Sport oczywiście odnosi się również do urazu Roberta Lewandowskiego. – Jest "dziewiątką" i powinien grać, jak w Bayernie, gdzie na niego grali pomocnicy. Operował wyżej. W Barcelonie nabrał maniery, że się cofa do środka i chce się pokazać. Jest przy piłce i fajnie, ale on nie ma na to papierów na takie granie. Gdybym był trenerem drużyny, która gra z Polską to powiedziałbym swoim piłkarzom: jak Robert Lewandowski będzie chciał rozgrywać piłkę na naszej połowie, to jedziemy z nim równo z trawą. Na pograniczu faulu – tłumaczy.
– W Barcelonie gra to samo, tylko, że tam jest Yamal, Raphinha, Pedri, Torres, jest sporo ludzi do faulowania za dużo ludzi, dlatego może się cofnąć. A w kadrze, jak wróci się po piłkę to od razu jest faulowany – dodał.
Więcej o opinii Jana Tomaszewskiego na temat kontuzji Roberta Lewandowskiego można przeczytać tutaj.
I tutaj: Jan Tomaszewski nie certoli się po urazie Lewandowskiego! "Robert sam szuka kontuzji"