Cash zmieni klub?
Jak donosi „The Athletic”, 28-latek może jeszcze tego lata wrócić na „stare śmieci”. Nottingham Forest, gdzie zaczynał seniorską karierę, rozważa możliwość ponownego sprowadzenia prawego obrońcy. – Klub analizuje opcję ponownego podpisania kontraktu z Mattym Cashem – można przeczytać w brytyjskim serwisie.
ZOBACZ TEŻ: Alarm w kadrze! Jan Urban traci ważnego zawodnika przed eliminacjami MŚ
Forest ma także inne cele transferowe. Obok Casha na ich radarze znalazł się utalentowany obrońca Manchesteru City – Rico Lewis. Na razie Aston Villa nie otrzymała oficjalnej oferty za Polaka, a dodatkowo klub rozważał nawet przedłużenie z nim kontraktu, który obowiązuje do 2027 roku.
ZOBACZTEŻ: Wzruszający list do kibiców od Nicoli Zalewskiego. Tak pożegnał się z Interem
Na transferowe decyzje Villi duży wpływ mają regulacje finansowe UEFA. Według zasad Squad Cost Ratio kluby mogą przeznaczać maksymalnie 71% przychodów na pensje zawodników. W przypadku Aston Villi wcześniej wskaźnik wynosił aż 91%, dlatego konieczne były oszczędności. W efekcie z zespołem pożegnał się m.in. Jacob Ramsey (przeniósł się do Newcastle), Leander Dendoncker (trafił do Realu Oviedo) czy Leon Bailey (wypożyczony do AS Romy).
To byłby powrót
Cash pierwsze kroki w dorosłej piłce stawiał właśnie w Nottingham Forest. Łącznie rozegrał tam 141 spotkań, strzelając 13 bramek i notując 14 asyst. W 2020 roku przeniósł się do Aston Villi, gdzie zyskał status podstawowego obrońcy i wywalczył sobie miejsce w reprezentacji Polski.
