Hajto nie ma wątpliwości co do Lewandowskiego
Reprezentacja Polski znalazła się w trudnej sytuacji po czerwcowym zgrupowaniu. Nie dość, że atmosfera w kadrze mocno podupadła po całej aferze z nieprzyjechaniem Roberta Lewandowskiego na zgrupowanie i odebraniem mu opaski kapitańskiej, to jeszcze polski zespół przegrał z Finlandią i znalazł się w trudnym położeniu w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Sytuację naprawić ma Jan Urban, który przywrócił do kadry Roberta Lewandowskiego i oddał mu opaskę kapitana, niejako cofając decyzje swojego poprzednika. Do tego musi znaleźć sposób, by skonsolidować rozbity zespół, a nie będzie łatwo o dobre wyniki od początku, ponieważ pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera będzie starciem z Holandią, która niedawno ograła nas na Euro 2024.
Tłumy przywitały Roberta Lewandowskiego na zgrupowaniu! Takiego w Polsce go jeszcze nie widziano
Zastanawiająca na pewno będzie forma Roberta Lewandowskiego, który ma słaby początek sezonu w Barcelonie. Polak stracił część przygotowań z powodu urazu i zagrał ledwie kilkanaście minut przeciwko Rayo Vallecano. Ale nie tylko w tym problemów upatruje Tomasz Hajto. Jego zdaniem w reprezentacji Polski za bardzo pobłaża się Lewandowskiemu, przez co ten... nie gra na miarę swoich możliwości. – Dlatego że takie zasady były w Dortmundzie, takie zasady były w Bayernie i dlatego, że takie zasady są u Flicka. Robert potrzebuje bata, żeby być dobrym – powiedział wprost Hajto na kanale „Prawda Futbolu” Romana Kołtonia – Robert nie potrzebuje głaskania, bo potrzebuje nowych wyzwań, nowej motywacji – dodał były reprezentant Polski.
Robert Lewandowski skomentował odejście Michała Probierza. "Uśmiechnąłem się..."

Roman Kołtoń wyraził swoje zwątpienie, czy Jan Urban jest tego typu trener, na co Hajto szybko wtrącił. – No to polegnie, co ci mam mówić. (…) Jeżeli nie wprowadzi dekalogu i nie wprowadzi takich reguł, to maniana tu nie pomoże. Maniana już się rozmyła w reprezentacji. Maniana to była za trenera Nawałki we Francji, która też po wyjściu z grupy się rozmyła. I od tego czasu my się skrobiemy cały czas po plecach, coraz ciężej mamy gdzieś awansować, coraz większe mamy problemy, bo coraz więcej na reprezentacji jest luzu – kontynuował Tomasz Hajto.