Konferencja prasowa Roberta Lewandowskiego
Uśmiech, błysk w oku, spokój w głosie, czyli Robert Lewandowski wrócił do reprezentacji i zaczął od cierpliwego odpowiadania na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej. Również tych o (byłego) selekcjonera Michała Probierza. – Na pewno się uśmiechnąłem, bo każda zmiana trenera, w klubie czy kadrze, to jest jakaś porażka. Ten temat został wyjaśniony, nic więcej nie mam do dodania i chcemy skupić się na tym, co przed nami – powiedział bez skrępowania nowy-stary kapitan reprezentacji Polski. Lewandowski mówi wprost, objęcie kadry przez Jana Urbana to gra w zupełnie inne i nowe karty. – Jesteśmy przygotowani i bardziej pełni optymizmu. Będziemy szukali czegoś nowego i w tych dwóch meczach nie tylko zaprezentujemy się dobrze, ale zdobędziemy punkty, bo myślimy o awansie – mówił w pierwszych słowach po powrocie.
Wraca po kontuzji
Na kadrę przyjechał głodny gry. W ostatnich tygodniach zbyt wiele w Barcelonie nie pograł (w lidze tylko 24 minuty w dwóch meczach LaLiga), powolne wejście w sezon – z powodu urazu uda – jednak go nie zraża. – Wypadłem na dwa tygodnie z treningów, sezon jest długi, więc nie miałem presji, by szybko wrócić i grać od razu wszystko. Sierpień jest po to, by się wprowadzić do gry, a wszystko się zaczyna we wrześniu. Dlatego postanowiłem się nie napinać, meczów jest dużo, zdaję sobie sprawa, jaka jest intensywność. Na spokojnie, bez pośpiechu. Zdawałem sobie sprawę, wewnętrznie, że nie mogę się spieszyć, trzeba patrzeć przez pryzmat całego sezonu. Parę minut w Barcelonie trochę mi dały i każde będą działać na moją korzyść. Jestem na 100 proc. gotowy do sezonu – wyznał.
Jeszcze raz zaczepiony o wydarzenia z czerwca (odpuszczenie meczu z Finlandią, konflikt z selekcjonerem Michałem Probierzem, a następnie jego dymisja), powiedział na samym początku spotkania z dziennikarzami: Zdaję sobie sprawę, co wydarzyło się na boisku, inne rzeczy trzeba zamknąć i skupić się na tym, co przed nami. Z dobrą energią i nastawieniem, przy nowym rozdaniu kart czeka na coś nowego. Jesteśmy przygotowani i bardziej pełni optymizmu. Będziemy szukali czegoś nowego i w tych dwóch meczach nie tylko zaprezentujemy się dobrze, ale zdobędziemy punkty, bo myślimy o awansie – dodał.
ZOBACZ TEŻ: Piłkarze Legii starli się z kibicami po porażce z Cracovią. Jest wideo!
Mecz z Holandią już w czwartek w Rotterdamie o godz. 20.45, w niedzielę jeszcze (zapewne) ważniejsze spotkanie tych eliminacji – z Finlandią w Chorzowie.
