- Reprezentacja Polski zagra towarzysko z Nową Zelandią w Chorzowie, co będzie okazją do przetestowania nowych zawodników.
- Selekcjoner Jan Urban zapowiedział liczne zmiany w składzie, dając szansę graczom z mniejszą liczbą występów w kadrze.
- Jakie są główne powody tych rotacji i jak wpłyną one na przygotowania do kluczowego meczu eliminacyjnego z Litwą?
Przed reprezentacją Polski pracowity tydzień. Już w czwartek na Stadionie Śląskim w Chorzowie podopieczni Jana Urbana rozegrają spotkanie towarzyskie z Nową Zelandią. Po dwóch pierwszych meczach rozegranych w niemal identycznym składzie, selekcjoner Jan Urban zamierza przetestować tych, którzy do tej pory nie mieli wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w narodowych barwach.
Mecz z Nową Zelandią będzie doskonałą okazją do przeglądu kadry. Sam selekcjoner przyznaje, że to naturalny krok na początku jego pracy z kadrą, a spotkanie towarzyskie jest idealnym poligonem doświadczalnym.
Polacy tworzą mur w FC Porto. Jan Urban zabrał głos. Jasny sygnał dla reprezentacji Polski
Jan Urban: Tych zmian będzie dosyć dużo
Selekcjoner nie ukrywał, że kibice mogą spodziewać się nowych twarzy w wyjściowej jedenastce. To świadoma decyzja, która ma dać odpowiedź na pytanie, na kogo można liczyć w kontekście dalszych, znacznie ważniejszych spotkań o punkty.
- To moje początki dopiero i te pierwsze dwa spotkania rozegraliśmy tym samym składem. Na pewno takie spotkanie jak to z Nową Zelandią posłuży nam do tego, żeby dać szansę tym zawodnikom, którzy grali po prostu mniej – wyjaśnił Jan Urban.
Tak Robert Lewandowski opisał Nową Zelandię. Było o rugby, ale też padły słowa o teście
Oni mogą liczyć na występ z Nową Zelandią
Selekcjoner wskazał trzy grupy piłkarzy, którzy mogą liczyć na występ.
- Są zawodnicy, którzy grają mniej w swoich klubach i chcielibyśmy im dać również minuty w reprezentacji. Są tacy, których nie widzieliśmy i dostaną swoją szansę. Są również tacy, którzy przyjechali z drobnymi urazami. Szanujemy oczywiście Nową Zelandię i będziemy chcieli wygrać to spotkanie – zapewnił.
Robert Lewandowski na to zwrócił uwagę. Jan Urban dorzucił kolejny aspekt, celnie?
Ostrożność przed kluczowym meczem z Litwą
Powodem rotacji jest zbliżający się mecz eliminacji mistrzostw świata z Litwą. To spotkanie jest absolutnym priorytetem dla polskiej kadry, a ewentualne kontuzje kluczowych graczy w meczu towarzyskim mogłyby okazać się katastrofalne w skutkach.
- W takich sytuacjach często zawodnicy, którzy mają zagrać w następnym spotkaniu o punkty, to każdy trener się obawia, żeby nie było jakiejś kontuzji, żeby po prostu coś się nie stało – tłumaczył Urban.
Selekcjoner nie chciał zdradzić, ilu dokładnie zmian dokona, ale podsumował krótko:
- Nie wiem konkretnie, ile to może być zmian, ale tych zmian będzie dosyć dużo - dodał.
Mecz Polska – Nowa Zelandia odbędzie się w czwartek, 9 października w Chorzowie. Kilka dni później Biało-Czerwoni zmierzą się z Litwą w walce o punkty w eliminacjach do mundialu.
Dylemat Jana Urbana z Robertem Lewandowskim? Selekcjoner zapytany wprost. Odpowiedział
