- Mecz Polska-Holandia na PGE Narodowym odbędzie się przy zamkniętym dachu z powodu spodziewanych opadów deszczu.
- Stawką spotkania są cenne punkty eliminacyjne do Mistrzostw Świata 2026 i walka o utrzymanie pozycji wicelidera grupy G.
- Polska czeka na zwycięstwo nad Holandią od 1979 roku – czy tym razem uda się przełamać fatalną passę?
Mecz reprezentacji Polski z Holandią na PGE Narodowym zostanie rozegrany przy zamkniętym dachu. Decyzja zapadła na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem. Informację tę potwierdził rzecznik prasowy kadry, Emil Kopański w rozmowie z PAP.
Początkowo rozważano pozostawienie dachu otwartego, jednak prognozy pogody okazały się nieubłagane. Nad Warszawą w godzinach wieczornych spodziewane są opady deszczu, co skłoniło organizatorów do zapewnienia optymalnych warunków zarówno piłkarzom, jak i kibicom. Dzięki temu spotkanie odbędzie się bez względu na kaprysy aury.
Robert Lewandowski jest niekwestionowanym królem Narodowego. Wiemy, komu strzelił najwięcej goli
Walka o mundial i upragniony koszyk. Sytuacja w grupie
Stawka meczu z Holandią jest niezwykle wysoka. Na dwie kolejki przed końcem eliminacji Biało-Czerwoni zajmują drugie miejsce w grupie G z dorobkiem 13 punktów. Liderem są właśnie Holendrzy, którzy mają na koncie o trzy punkty więcej. Nasi piłkarze muszą oglądać się za siebie, ponieważ trzecia Finlandia ma tylko trzy "oczka" straty, choć rozegrała o jeden mecz więcej. 17 listopada zagramy na wyjeździe z Maltą.
Zwycięzcy grup uzyskają bezpośredni awans na mundial w 2026 roku. Zespoły z drugich miejsc będą musiały walczyć o przepustkę w dwustopniowych barażach. Dlatego tak ważne jest, aby utrzymać pozycję wicelidera i zapewnić sobie jak najlepsze rozstawienie, czyli miejsce w pierwszym koszyku barażowym. To pozwoli uniknąć najsilniejszych rywali w walce o turniej.
Grzegorz Lato o reprezentacji Polski przed meczem z Holandią. Stawia sprawę jasno [ROZMOWA SE]
Przełamać fatalną passę. Na wygraną z Holandią czekamy od dekad
Historia bezpośrednich starć z Holandią jest dla Polski wyjątkowo niekorzystna. Wygraliśmy zaledwie trzykrotnie. Na zwycięstwo nad "Oranje" czekamy od 1979 roku, kiedy to w eliminacjach do Mistrzostw Europy wygraliśmy w Chorzowie 2:0. Od tamtego czasu nie udało nam się pokonać tego rywala w żadnym z kolejnych spotkań. Wieczór na PGE Narodowym będzie więc nie tylko walką o punkty w eliminacjach, ale również szansą na przełamanie trwającej od ponad czterech dekad klątwy.
Robert Lewandowski przed wielkim wyzwaniem! Co za stawka meczu z Holandią dla kapitana!