Zaskakująca decyzja Jana Urbana. Robert Lewandowski zmieniony, kibice zareagowali natychmiast

2025-09-04 22:28

Reprezentacja Polski rozgrywa trudne spotkanie z Holandią w Rotterdamie, od początku będąc w defensywie. Gospodarze, którzy prowadzą po bramce Denzela Dumfriesa z pierwszej połowy, nieustannie zagrażają bramce Łukasza Skorupskiego. W drugiej części meczu, przy niekorzystnym wyniku, selekcjoner Jan Urban zdecydował się na ruch, który zaskoczył wielu obserwatorów – zdjął z boiska kapitana, Roberta Lewandowskiego.

  • Reprezentacja Polski w meczu z Holandią w Rotterdamie była w defensywie, a Robert Lewandowski, kapitan drużyny, nie oddał ani jednego strzału.
  • W 63. minucie selekcjoner Jan Urban podjął zaskakującą decyzję, zdejmując z boiska niewidocznego Lewandowskiego.
  • Kibice na trybunach zareagowali głośnym skandowaniem imienia kapitana, wyrażając swoje wsparcie mimo słabszego występu.
  • Czy zmiana na Karola Świderskiego odmieniła grę Polaków i co dalej z formą kapitana?

Niewidoczny Robert Lewandowski. Kapitan bez ani jednej okazji

Dla Roberta Lewandowskiego był to wyjątkowo frustrujący wieczór. Kapitan reprezentacji Polski był odcięty od podań i praktycznie niewidoczny w ofensywie. Przez ponad godzinę gry nie zdołał oddać ani jednego strzału na bramkę rywali. Jego koledzy z drużyny mieli ogromne problemy, by dostarczyć mu piłkę w pole karne. Już w 46. minucie niecelnie szukał go Bartosz Slisz, a kilka minut później obiecującą akcję zepsuł Jakub Kamiński.

- Kamiński świetnie zabrał się z piłką z własnej połowy i minął van Hecke, ale w kluczowym momencie kompletnie nieudanie zagrywał w stronę Lewandowskiego... - relacjonowaliśmy przebieg spotkania w naszej RELACJI NA ŻYWO.

Przeczytaj także: Holandia – Polska: Łukasz Skorupski minął się z piłką. Gorzki początek debiutu Jana Urbana [WIDEO]

Brak jakichkolwiek okazji strzeleckich i bezradność w ataku sprawiły, że selekcjoner zaczął rozważać zmiany w formacji ofensywnej.

Szokująca zmiana i wsparcie trybun. Świderski nie odmienił gry

Decyzja zapadła w 63. minucie. Przy linii bocznej pojawił się Karol Świderski, który zastąpił na boisku właśnie Roberta Lewandowskiego. Był to wyraźny sygnał, że Jan Urban szuka nowych rozwiązań w ataku. Co jednak najbardziej zaskakujące, tuż po dokonaniu zmiany z trybun, na których zasiadło blisko 7 tysięcy Polaków, rozległo się głośne skandowanie.

- Kibice głośno skandują "Robert Lewandowski", choć dzisiaj nie miał żadnej okazji, aby się pokazać! - odnotowaliśmy w relacji na żywo.

Był to piękny gest wsparcia dla kapitana, mimo jego słabszego występu. Niestety, wejście Karola Świderskiego nie przyniosło oczekiwanej zmiany. Obraz gry nie uległ poprawie, a Polacy wciąż musieli koncentrować się na defensywie, odpierając kolejne ataki zdeterminowanych Holendrów, co potwierdziłachoćby pewna interwencja Jakuba Kiwiora po rzucie rożnym chwilę później

Jan Tomaszewski wspomina pamiętne mecze Polska - Holandia
QUIZ. Czy naprawdę wiesz wszystko o rodzinie Lewandowskich? W tym quizie schody zaczynają się od 7 pytania!
Pytanie 1 z 10
Jak ma na imię mama Roberta Lewandowskiego?
Super Sport SE Google News