Rosyjski siatkarz dzieli się wątpliwościami po wypadku Sabera Kazemiego
W środę 29 października ogłoszono niezwykle przykre informacje w sprawie Sabera Kazemiego – lekarze stwierdzili śmierć mózgu irańskiego zawodnika. Kilka dni wcześniej Saber Kazemi po treningu udał się na hotelowy basen – co tam dokładnie się wydarzyło wciąż nie wiadomo, ponieważ pojawiły się dwie wersje wydarzeń: jedna z nich mówi o tym, że Kazemi został porażony prądem podczas pływania w basenie, a druga, że podczas skoku do wody uderzył głową w dno. Jednak wokół całego wypadku jest więcej niewiadomych, o czym powiedział były kolega Kazemiego z boiska, rosyjski siatkarz Witalij Papazow, który występował z Irańczykiem w Al Ahli.
Świat siatkówki pogrążony w smutku. Śmierć mózgu, chodzi o reprezentanta kraju
W serwisie Championat Papazow wyraża swoje zaniepokojenie wieloma niewiadomymi wokół wypadku swojego byłego kolegi z drużyny. – Historia jest bardzo dziwna, wiele jest niewiadomych – zaczyna Rosjanin – W oficjalnym oświadczeniu napisano, że doszło do porażenia prądem w basenie, ale kontrole przeprowadzone na basenie nie wykazały żadnych problemów – kontynuuje, choć wskazał też, że oczywiście obsługa hotelowa może ukrywać ewentualne problemy, żeby uniknąć odpowiedzialności. Zdaniem Papazowa Kazemi nie był na basenie sam, a na pomoc miał czekać 20 minut. – Dlaczego więc nikt nie próbował mu pomóc przez 20 minut, aż do przybycia ratowników? – zastanawia się rosyjski siatkarz.
Sceny w trakcie występu drużyny Bartosza Kurka! Kibice wzięli sprawy w swoje ręce
Kazemi w przeszłości zapowiadał się na świetnego zawodnika. Występował w reprezentacji Iranu m.in. na mistrzostwach świata w 2022 roku, grał nawet przeciwko Polsce podczas Memoriału Huberta Wagnera w 2022 roku, gdzie został najlepiej zagrywającym zawodnikiem turnieju. W przeszłości występował m.in. w Ziraacie Bankasi, w którym od tego sezonu gra Tomasz Fornal.
Wilfredo Leon nagle wypalił o końcu kariery! Padła konkretna data