Adam Małysz traci cierpliwość do polskich skoczków! Mocna zapowiedź przed konkursami w Wiśle

2025-12-02 11:17

Trwający sezon w Pucharze Świata w skokach narciarskich nie jest wiele lepszy od poprzednich. Co prawda Kamil Stoch i Kacper Tomasiak prezentują się całkiem przyzwoicie (a zwłaszcza ten drugi, zważywszy na to, że ma dopiero 18 lat), ale reszta nie potrafi dorównać do ich poziomu. Przed konkursami PŚ w Wiśle Adam Małysz wprost zapowiada, czego oczekuje od zawodników!

Adam Małysz

i

Autor: AKPA

Adam Małysz przed PŚ w Wiśle ma jasne oczekiwania wobec polskich skoczków

Miniony weekend nie był udany dla polskich skoczków. W jedynym konkursie indywidualnym punkty zdobywał tylko... Kacper Tomasiak! Poza trzydziestką znaleźli się Aleksander Zniszczoł (31.), Paweł Wąsek (36.) i Kamil Stoch (36.). Zwłaszcza postawa tego ostatniego może dziwić – do tej pory Kamil Stoch był najlepszym z Polaków i przed weekendem plasował się na 12. pozycji w klasyfikacji generalnej. Obecnie Kamil Stoch, wraz z Kacprem Tomasiakiem, zajmują ex aequo 16. miejsce – Tomasiak osunął się tylko o jedną pozycję w stosunku do poprzedniego zestawienia dzięki zajęciu 18. miejsca w Ruce.

Adam Małysz stracił cierpliwość. Zdecydowana reakcja po fatalnych skokach Polaków

Takie wyniki nie mogły ucieszyć Adama Małysza. Już po zawodach mówił wprost, że skoki Polaków w Ruce wyglądały słabo. – Nie wiem, jak to określić. Nie byli dobrzy wcześniej, a w Ruce skakali fatalnie. Będę rozmawiał z Maćkiem Maciusiakiem, bo nie wiem, czemu te skoki są tak słabe – zapowiadał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” prezes Polskiego Związku Narciarskiego. Teraz przed najlepszymi skoczkami świata rywalizacja w Polsce, a dokładniej w Wiśle. Adam Małysz nie wyobraża sobie, by na „swojej” skoczni Biało-Czerwoni zaprezentowali się tak słabo, jak ostatnio.

Fatalne wieści przed PŚ w skokach w Wiśle! Spory problem

Adam Małysz podsumował burzę w polskich skokach po odejściu Thurnbichlera

W rozmowie z portalem WP SportoweFakty Adam Małysz wyjawił, że oczekuje poprawy. – Przed nami Wisła i wierzę, że te konkursy dla Polaków okażą się momentem przełomowym. Będą skakać u siebie, na swojej skoczni i nie wyobrażam sobie, by nie było lepiej – nie pozostawia złudzeń „Orzeł z Wisły”. Polscy skoczkowie na pewno będą mogli liczyć na wsparcie kibiców, którzy nie odwrócili się od nich, mimo słabych wyników już od paru sezonów. – Na sobotni konkurs bilety mamy prawie wyprzedane, trochę zostało jeszcze na niedzielne zawody, ale na pewno nie narzekamy. Bardzo doceniam to, że nasi kibice nie odwrócili się od skoków – dodaje Małysz.

Smutne wieści od polskiego skoczka. Klamka zapadła. Andrzej Stękała ogłasza

Super Sport SE Google News