- Nagła rezygnacja rywalki Igi Świątek z WTA Finals wprowadziła zamieszanie w grupie.
- Madison Keys wycofała się z powodu choroby, a pierwsza rezerwowa również odmówiła gry.
- Kto ostatecznie zastąpi Keys i jak wpłynie to na szanse Igi na półfinał?
- Sprawdź, co oznacza ten niespodziewany obrót spraw dla polskiej tenisistki!
Iga Świątek zagra dzisiaj z Amandą Anisimovą, a stawką tego pojedynku będzie drugie miejsce w grupie premiowane awansem do półfinału WTA Finals. Mecz Polki z Amerykanką miał zacząć się ok. godziny 16.30, po zakończeniu spotkania Jelena Rybakina - Madison Keys, które zaplanowano na godz. 15. Jednak do tego drugiego meczu nie dojdzie. Keys właśnie wycofała się z rywalizacji, jako powód podając chorobę. Mistrzyni Australian Open po dwóch porażkach (z Igą Świątek i Anisimovą) nie miała już szans na wyjście z grupy.
Atakowała Igę Świątek. Teraz Danielle Collins szokuje na portalu randkowym!
Pierwszą rezerwową w WTA Finals w Rijadzie jest Mirra Andriejewa i to ona powinna zastąpić Madison Keys i zagrać z pewną już pierwszego miejsca w grupie Jeleną Rybakiną. Młoda Rosjanka zrezygnowała jednak z gry w singlu (walczy też w turnieju deblowym), informując organizatorów, że nie jest zdolna do gry. W związku z tym Keys zostanie zastąpiona przez inną Rosjankę Jekaterinę Alekasndrową, która pełni rolę drugiej rezerwowej. To ona powalczy z Rybakiną.
Iga Świątek nagle pęka i traci głowę! Niepokojące liczby!
Wynik meczu Jelena Rybakina - Jekaterina Aleksandrowa nie będzie miał już żadnego wpływu na rywalizację o awans do półfinału. Kazaszka wygrała grupę, a Iga Światek i Amanda Anisimova powalczą o drugie miejsce. Stawką pojedynku Rybakina - Aleksandrowa będą rankingowe punkty (200 pkt za zwycięstwo w grupie) i duże pieniądze - 355 tys. dolarów. Rosjanka dostanie też 210 tys. dolarów za rozegranie meczu.
