Decydujący cios w 87. minucie! Kuriozalny samobój dał Górnikowi fotel lidera Ekstraklasy

2025-10-26 20:18

Co za dramaturgia w Zabrzu! W meczu na szczycie PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał Jagiellonię Białystok 2:1, rzutem na taśmę zapewniając sobie pozycję lidera. O losach hitu kolejki zadecydował pechowy gol samobójczy w samej końcówce, który pogrążył gości i wywołał eksplozję radości na trybunach.

Ousmane Sow, Jesus Imaz

i

Autor: Kamil Swirydowicz/ Cyfrasport Ousmane Sow, Jesus Imaz
  • Mecz na szczycie PKO BP Ekstraklasy między Górnikiem Zabrze a Jagiellonią Białystok dostarczył niezapomnianych emocji.
  • Jagiellonia szybko objęła prowadzenie, ale Górnik błyskawicznie wyrównał, a losy spotkania rozstrzygnął kuriozalny gol samobójczy.
  • Zwycięstwo Górnika 2:1 zmienia lidera tabeli, a pełne trybuny były świadkami historycznego momentu.
  • Jak ten wynik wpłynie na dalszą walkę o mistrzostwo Polski?

Mecz o panowanie w lidze, komplet publiczności i obecność selekcjonerów na trybunach – starcie Górnika Zabrze z Jagiellonią Białystok od początku zapowiadało się na widowisko najwyższej próby. I takie właśnie było, a jego scenariusz napisały trzy momenty, które wstrząsnęły obiema bramkami i tabelą PKO BP Ekstraklasy.

Raków grał w osłabieniu, a i tak wygrał! Cudowny gol przesądził o losach meczu z Lechią

Cios Jagiellonii i błyskawiczna riposta Górnika

Wystarczyła chwila zawahania w obronie gospodarzy, by do piłki w polu karnym dopadł niezawodny Jesus Imaz. Jego pierwszy strzał został jeszcze zablokowany, ale Hiszpan wykazał się instynktem lisa pola karnego – błyskawicznie rzucił się do dobitki i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki.

Odpowiedź Górnika była jednak natychmiastowa i niezwykle inteligentna. Zaledwie kilka minut później zabrzanie wykonali rzut rożny w sposób, który kompletnie zaskoczył defensywę lidera. Zamiast klasycznego dośrodkowania, piłka została sprytnie wycofana po ziemi do Patrika Hellebranda, a ten precyzyjnym, technicznym "rogalem" umieścił ją w długim rogu bramki. Stadion oszalał – na tablicy wyników znów był remis.

Szwedzki duet Lecha gotowy Legię. W czym tkwi siła ataku "Kolejorza"?

Dramat w końcówce. Samobój, który zmienił lidera

Druga połowa była zaciętą walką o każdy metr boiska. Gdy wszystko wskazywało na to, że hit kolejki zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów, nadszedł moment, który zdefiniował ten mecz. W 87. minucie kapitan gospodarzy, Erik Janza, posłał z lewej strony ostre, płaskie dośrodkowanie w kierunku bramki Jagiellonii. Interweniujący Alejandro Pozo zrobił to tak niefortunnie, że uderzeniem głową skierował piłkę do własnej siatki, kompletnie zaskakując swojego bramkarza. Trybuny eksplodowały, a piłkarze Jagiellonii mogli tylko bezradnie rozłożyć ręce. Ten kuriozalny gol samobójczy okazał się decydującym ciosem. Górnik dowiózł zwycięstwo do końca, strącił Jagiellonię z pierwszego miejsca i sam zasiadł na fotelu lidera Ekstraklasy.

Jesus Imaz pisze historię Ekstraklasy. Goni legendę i jest o krok od rekordu

Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 2:1

Bramki:

0:1 Jesus Imaz 10. min, 1:1 Patrik Hellebrand 15. min, 2:1 Alejandro Pozo 87. min (samobójcza)

Żółta kartka:

Duszan Stojinović (Jagiellonia).

Sędziował: Bartosz Frankowski. Widzów: 25 221

Rafał Górak po wygranej z Koroną. Mówi o poświęceniu i waleczności. Wskazał cichego bohatera

Górnik Zabrze: Marcel Łubik - Kryspin Szcześniak (46. Paweł Olkowski), Rafał Janicki, Josema, Erik Janza - Lukas Ambros (90. Maksymilian Pingot), Patrik Hellebrand, Jarosław Kubicki (78. Luka Zahovic) - Ousmane Sow, Sondre Liseth (86. Lukas Podolski), Maksym Chłań

Jagiellonia Białystok: Miłosz Piekutowski - Norbert Wojtuszek (58. Oskar Pietuszewski), Dusan Stojinovic, Andy Pelmard (90. Youssuf Sylla), Bartłomiej Wdowik - Jesus Imaz, Taras Romanczuk, Leon Flach (58. Dawid Drachal) - Alejandro Pozo, Afimico Pululu (58. Dimitris Rallis), Kamil Jóźwiak (81. Bartosz Mazurek)

Pogoń odwróciła losy meczu z Cracovią. Kamil Grosicki znów był bezcenny

Tęsknisz za Ekstraklasą? Te kluby kiedyś walczyły o mistrzostwo, ale już NIE ISTNIEJĄ [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
Dwukrotny (1998 i 1999) zdobywca Pucharu Polski, klub związany z Ryszardem F. ps. "Fryzjer" to:
Sonda
Kto będzie mistrzem Polski w sezonie 2025/26?
Jan Tomaszewski o meczu z Litwą i kontuzji Roberta Lewandowskiego
Super Sport SE Google News