- Wisła Płock zremisowała z Koroną Kielce 1:1, pomimo objęcia prowadzenia.
- Kapitan Łukasz Sekulski strzelił ósmego gola w sezonie, ale beniaminek nie utrzymał wyniku.
- Mimo remisu, Wisła Płock kontynuuje serię dziesięciu meczów bez porażki.
- Trener Mariusz Misiura jest dumny z ambicji drużyny – sprawdź, co dalej planują!
Spotkanie w Kielcach dobrze ułożyło się dla płockiej drużyny. Dominik Kun dośrodkował na pole karne, a tam Łukasz Sekulski dopełnił formalności. Pokonał bramkarza gospodarzy po uderzeniu piłki głową. Dla kapitana Wisły to ósmy gol w rozgrywkach. W drugiej połowie Wiktor Nowak zdobył bramkę, ale sędzia jej nie uznał, bo zawodnik był na spalonym.
Rafał Augustyniak nie wytrzymał po klęsce Legii. "Jest mi wstyd, potrzeba zmian"
Dziesiąty z rzędu mecz Wisły Płock bez porażki
Jednak beniaminek nie dał rady utrzymać prowadzenia, mimo że ma najlepszą defensywę w lidze. W końcówce zza pola karnego uderzył Nono. Piłka odbiła się jeszcze od głowy obrońcy Kostasa Sotiriou i wpadła do bramki przyjezdnych. Dla Wisły to dziesiąty z rzędu mecz bez porażki. Minusem jest to, że po raz ostatni wygrała na początku listopada, gdy pokonała u siebie 2:0 Pogoń.
Kolejna kompromitacja Legii! Wstyd: jest już w strefie spadkowej!
Mariusz Misiura: Ta grupa ma niesamowitą ambicję, jaki ma charakter
- Fantastyczne jest to, że przychodzimy do szatni po meczu i widzę drużynę z niezadowoloną z punktu. To tylko świadczy o tym, jaką ta grupa ma niesamowitą ambicję, jaki ma charakter - powiedział trener Mariusz Misiura, cytowany przez klubowe media.
Trener Wisły Płock chce pójść za ciosem
Szkoleniowiec liczy, że Wisła na tym nie poprzestanie.
- Mam nadzieję, że pójdziemy za ciosem, że nie będziemy za długo cieszyć tym, gdzie dzisiaj jesteśmy - tłumaczył Misiura. - Tylko zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby po prostu iść dalej. Spotkała się grupa mądrych, ambitnych ludzi, którzy chcą robić dużo rzeczy. Mam nadzieję, że będzie nam to dane - zadeklarował trener lidera Ekstraklasy.
Robert Lewandowski ma apetyt na gole w Lidze Mistrzów. Polak zapoluje na "Orły"?