Nowy trener Piasta Gliwice, Daniel Myśliwiec, miał za zadanie wyprowadzić drużynę z ostatniego miejsca w tabeli.Debiut Myśliwca okazał się koszmarem – Piast przegrał z Arką Gdynia, która na własnym stadionie jest niepokonana.Mimo dramatycznego początku i dwóch straconych bramek, Piast walczył do końca, dwukrotnie trafiając w poprzeczkę.Sprawdź, jak przebiegał mecz w Gdyni i czy Piastowi udało się nawiązać walkę z niepokonaną u siebie Arką.
To miał być nowy początek dla zamykającego tabelę Piasta Gliwice. Zaledwie dwa dni przed meczem w klubie doszło do zmiany na stanowisku trenera – Szweda Maxa Moeldera zastąpił Daniel Myśliwiec. Debiut okazał się jednak prawdziwym koszmarem.
Niezawodny jak Kamil Grosicki! Gol kapitana, Pogoń wyszarpała zwycięstwo w samej końcówce
Dwa ciosy w kilka minut. Szokujący początek w Gdyni
W tym sezonie Arka Gdynia nie przegrał jeszcze ligowego meczu na własnym stadionie. Gdynianie potwierdzili swoją siłę w najbardziej imponujący możliwy sposób. Nie minęło 50 sekund gry, a już cieszyli się z prowadzenia. Po znakomitym prostopadłym podaniu od Marca Navarro, w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Dawid Kocyła i bezbłędnie umieścić piłkę w siatce.
Zanim goście zdążyli ochłonąć, było już 2:0. Po kolejnej akcji gdynian piłka trafiła w polu karnym do Kamila Jakubczyka. Jego strzał nie był idealny, ale futbolówka szczęśliwie wtoczyła się do bramki obok kompletnie zasłoniętego Frantiska Placha. W doliczonym czasie pierwszej połowy ręką we własnym polu karnym zagrał Aurelien Nguiamba, a sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Pewnym wykonawcą "jedenastki" okazał się Erik Jirka.
Szwedzki duet Lecha gotowy Legię. W czym tkwi siła ataku "Kolejorza"?
Piast dwa razy trafił w poprzeczkę
W drugiej połowie przyjezdni ruszyli do ataku, spychając Arkę do defensywy. Już na początku Damian Węglarz musiał interweniować po groźnym strzale Leandro Sancy z ostrego kąta. Chwilę później gliwiczanie byli o krok od wyrównania, gdy po potężnym uderzeniu Erika Jirki z 11 metrów piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Gdynianie bronili się całym zespołem i mieli mnóstwo szczęścia. W końcówce, po ogromnym zamieszaniu w polu karnym, gospodarzy po raz drugi uratowała poprzeczka. Arka może pochwalić się niesamowitą serią w Gdyni. To był jej 19. z rzędu ligowy mecz bez porażki u siebie.
GKS Katowice idzie za ciosem. Złoty gol rezerwowego pogrążył Koronę
Arka Gdynia - Piast Gliwice 2:1
Bramki:
1:0 Dawid Kocyła 1. min, 2:0 Kamil Jakubczyk 8. min, 2:1 Erik Jirka 45. min (karny)
Żółte kartki:
Sebastian Kerk, Kamil Jakubczyk (Arka Gdynia) - Jakub Lewicki, Emmanuel Twumasi, Juande Rivas, Patryk Dziczek (Piast Gliwice)
Sędziował: Łukasz Kuźma. Widzów: 7 765
Igor Angulo wprost o Górniku Zabrze. Legenda nie ma wątpliwości przed hitem z Jagiellonią
Arka Gdynia: Damian Węglarz - Dominick Zator, Kike Hermoso, Michał Marcjanik - Marc Navarro, Aurelien Nguiamba (92. Luis Perea), Kamil Jakubczyk, Dawid Kocyła (79. Dawid Gojny) - Nazarij Rusyn (70. Alassane Sidibe), Edu Espiau (79. Szymon Sobczak), Sebastian Kerk (79. Hide Vitalucci)
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Emmanuel Twumasi, Jakub Czerwiński, Juande Rivas, Jakub Lewicki (46. Tomasz Mokwa) - Erik Jirka, Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz (85. Oskar Leśniak), Leandro Sanca (73. Jorge Felix) - Quentin Boisgard (61. Michał Chrapek), Gierman Barkowskij (73. Adrian Dalmau)