- Wojciech Szczęsny trafił do FC Barcelony po kontuzji ter Stegena, długo grał jako pierwszy bramkarz, ale później stał się rezerwowym Joana Garcii.
- Po kontuzji Garcii, Szczęsny wrócił do gry i ma wystąpić w meczu Ligi Mistrzów przeciwko PSG.
- Dyrektor sportowy Barcelony Deco zapowiedział, że po powrocie do zdrowia ter Stegen prawdopodobnie odzyska pozycję pierwszego bramkarza, a Joan Garcia jest uważany za przyszłość klubu, co stawia Szczęsnego w trudnej sytuacji jako potencjalnego bramkarza numer 3.
Wojciech Szczęsny wrócił do gry. Ma zagrać w hicie Ligi Mistrzów FC Barcelona - PSG
Wojciech Szczęsny był już na piłkarskiej emeryturze, gdy nagle dostał propozycję z gatunku takich, których się nie odrzuca. Wieloletni podstawowy bramkarz reprezentacji Polski w trybie pilnym trafił do klubu FC Barcelona, bo kontuzji doznał Niemiec Marc-André ter Stegen. Początkowo miejsce między słupkami "Bluagrana" zajmował Inaki Pena, ale po jakimś czasie to Wojciech Szczęsny został pierwszym bramkarzem Barcelony. W międzyczasie pozycja kapitana drużyny mocno spadła, a klub pozyskał kolejnego golkipera - Joana Garcie. I to właśnie on w sezonie 2025/2026 gra w podstawowym składzie. Niedawno jednak doznał kontuzji, która wyklucza go z gry na kilka tygodni. Absencja kolegi to szansa dla "Teka". Wojciech Szczęsny zagrał już z Realem Sociedad, a w środę (1 października) ma wystąpić w szlagierze Ligi Mistrzów FB Barcelona - PSG. Niebawem jednak dla Polaka mogą zacząć się schody. Hierarchia w drużynie bowiem znów może ulec poważnym zmianom.
Wojciech Szczęsny zostanie bramkarzem nr 3? Gigantyczny problem Polaka
Powrót Joana Garcii to jedno, ale cały czas otwarta pozostaje kwestia zagospodarowania ter Stegena. Jak wynikało z docierających do nas nieoficjalnych wiadomości, FC Barcelona chciała latem pozbyć się Niemca. To się nie udało. Na dodatek bramkarz przeszedł operację, która ponownie wykluczyła go z gry. Teraz jednak powrót Marca-Andre ter Stegena zbliża się wielkimi krokami. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której FB Barcelona ma aż trzech klasowych bramkarzy w kadrze (Garcia, Szczęsny, ter Stegen). Jeden z nich musiałby zostać zmiennikiem zmiennika. A może niemiecki golkiper w końcu opuści Katalonię? Na to raczej nie ma co liczyć. Dyrektor sportowy Barcelony Deco jednoznacznie odniósł się do tych spekulacji.
Nie ma planu, żeby ter Stegen odszedł w styczniu. Jeśli będzie w formie, prawdopodobnie będzie grał, bo to nasz kapitan. Joan Garcia to teraźniejszość i przyszłość. Podpisanie z nim kontraktu nie było wymierzone w ter Stegena. To było mądre planowanie
- podkreślił na konferencji prasowej. A to może oznaczać, że Wojciech Szczęsny zostanie bramkarzem nr 3. Dla zawodnika z tej półki to zapewne gigantyczny problem.
Galeria: Lewandowski i Szczęsny w Azji
