- FC Barcelona rozgromiła Bayern Monachium 7:1 w Lidze Mistrzyń, rozpoczynając walkę o trofeum.
- Ewa Pajor, polska gwiazda Barcelony, strzeliła dwa gole, demonstrując swój snajperski instynkt.
- Polka, której brakuje triumfu w LM, ma nadzieję, że w Barcelonie pomoże jej spełnić to marzenie.
To był prawdziwy popis siły i demolka w meczu, który zapowiadał się na szlagier 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń. FC Barcelona nie dała najmniejszych szans Bayernowi Monachium, rozbijając niemiecki zespół aż 7:1. To wymarzony start dla Ewy Pajor i jej koleżanek w walce o najcenniejsze klubowe trofeum w Europie.
Jakub Kamiński odżył w Bundeslidze. Gwiazdor Kolonii wprost o swojej roli w kadrze
Kanonada w Barcelonie. Pajor błysnęła instynktem
Gospodynie rozpoczęły spotkanie z ogromnym impetem. Szybko wynik otworzyła Alexia Putellas. Chwilę później swój koncert rozpoczęła Ewa Pajor, która na listę strzelczyń wpisała się dwukrotnie. Najpierw podwyższyła prowadzenie na 2:0, a po przerwie zdobyła bramkę na 5:1, praktycznie odbierając rywalkom resztki nadziei.
Tak Robert Lewandowski opisał Nową Zelandię. Było o rugby, ale też padły słowa o teście
Barcelona zmiotła Bayern w Lidze Mistrzów
Szczególnie jej pierwsze trafienie było pokazem instynktu snajperki. Po strzale jednej z koleżanek piłka odbiła się od poprzeczki, a Pajor znalazła się w idealnym miejscu i z bliska nie dała szans bramkarce rywalek. Reprezentantka Polski przebywała na boisku do 73. minuty. Oprócz Pajor i Putellas, dla Barcelony trafiały także Holenderka Esmee Brugts, Salma Paralluelo oraz dwukrotnie w końcówce meczu Claudia Pina. Honorową bramkę dla Bayernu zdobyła Klara Buehl.
Jan Ziółkowski taki ma plan na Włochy. To jest jego celem w kadrze, spełni marzenia?
Polka goni za marzeniem. Tego trofeum brakuje w jej kolekcji
Dla Ewy Pajor triumf w Lidze Mistrzyń jest absolutnym priorytetem. Polka ma na koncie już pięć występów w wielkim finale tych rozgrywek (cztery z Wolfsburgiem i jeden z Barceloną w poprzednim sezonie). Jednak ani razu nie udało jej się sięgnąć po puchar. Warto przypomnieć, że w finale poprzedniej edycji Barcelona musiała uznać wyższość Arsenalu, przegrywając 0:1. Czy w tej edycji reprezentantka Polski spełni marzenie i i zdobędzie upragniony puchar za wygranie Ligi Mistrzów?
Jan Urban bez ogródek o młodych w kadrze. Selekcjoner z ważnym apelem do talentów
