- Krążyły pogłoski i spekulacje w Barcelonie, że Lewandowski nie pozostanie w klubie w przyszłym sezonie. Wygląda na to, że decyzja jest już praktycznie przesądzona - zdradził Sánchez cytowany przez portal marca.com. Napastnik miał jeszcze opcję przedłużenia kontraktu o rok, jednak obie strony ustaliły, że od 30 czerwca Lewandowski nie będzie już zawodnikiem Barcelony.
Robert Lewandowski nie przedłuży kontraktu z FC Barcelona. "Decyzja związana z wiekiem, a nie umiejętnościami"
Dziennikarz podkreśla, że rozstanie nie wynika z obniżki formy. – Nie chodzi o jego poziom sportowy. Od pierwszego do ostatniego dnia był zawodnikiem najwyższej klasy. To decyzja związana z wiekiem, a nie z umiejętnościami – dodał.
Litwa - Polska: Gol Roberta Lewandowskiego. Zobacz kapitalne trafienie [WIDEO]
Lewandowski, od momentu przybycia na Camp Nou w 2022 roku, imponował profesjonalizmem i skutecznością. Sánchez zwraca uwagę na jego wkład w zespół. - Zachowywał się jak prawdziwy profesjonalista i regularnie zdobywał bramki, za co Joan Laporta zapłacił 50 milionów euro. To była inwestycja, która przyniosła oczekiwane efekty.
Warto przypomnieć kontekst transferu. Barcelona w 2022 roku znajdowała się w trudnej sytuacji finansowej, a mimo to udało się jej sprowadzić jednego z najlepszych napastników ostatniej dekady. Ten ruch pokazał, że Blaugrana wciąż potrafiła działać strategicznie i przyciągać gwiazdy światowego formatu.
Jan Tomaszewski nie miał litości dla Lewandowskiego. Wskazał prawdziwego bohatera meczu
Teraz przed Barceloną stoi poważne wyzwanie – znalezienie godnego następcy Lewandowskiego. – Zobaczymy, czy następny napastnik przychodzący do Barcelony będzie w stanie nie tyle go przewyższyć, co choćby zrównać się z nim pod względem zdobywanych bramek – podkreśla Sánchez.