Reprezentacja Polski dość pechowo spadła w ostatniej chwili do drugiego koszyka losowania baraży MŚ 2026 po dwóch golach Szkocji w doliczonym czasie gry meczu z Danią (4:2). Oznaczało to, że w walce o mundial Biało-Czerwoni mogli potencjalnie wpaść na Włochy, Danię, Turcję lub Ukrainę z pierwszego koszyka. W czwartkowym losowaniu los zestawił Polskę z teoretycznie najsłabszą z tego grona Ukrainą. Najpierw podopieczni Jana Urbana muszą jednak pokonać u siebie Albanię, a Ukraińcy wpadli w półfinale na najmocniejszą z czwartego koszyka Szwecję. Potencjalny finał Polacy rozegrają na wyjeździe, ale nasz selekcjoner z optymizmem podchodzi do marcowych baraży.
Jan Urban zaskoczył słowami po losowaniu baraży do MŚ 2026
- Wydaje mi się, że nie możemy narzekać. Wylosowaliśmy dobrze, jesteśmy faworytami w pierwszym spotkaniu, nie trzeba tego ukrywać. Tym bardziej na własnym stadionie powinniśmy to wykorzystać - ocenił na gorąco wyniki losowania Jan Urban na antenie TVP Sport. Tak jednoznaczną oceną zaskoczył nawet prowadzącą studio Paulinę Chylewską, czego nie ukrywała już po rozmowie z trenerem.
- To, że jesteśmy faworytami, powinno być oczywiste, natomiast mam szacunek do każdej drużyny. Przeżyliśmy różne niespodzianki, nie tylko na własnej skórze, ale i oglądając inne zespoły. Szacunek jest potrzebny zawsze, ale musi być też pewność siebie, bo to pomaga. Losowanie jest dobre, wracamy pełni nadziei na to, że te baraże mogą ułożyć się po naszej myśli - dodał Urban dopytany przez dziennikarkę TVP o ewentualne obawy w kontekście półfinału baraży z Albanią.
Wielki popłoch za granicą! Okropnie boją się Polaków. "Chcieliby uniknąć"
Przypomnijmy, że półfinały baraży do MŚ 2026 odbędą się 26 marca - Polska zagra u siebie z Albanią. Ewentualny finał o awans na mundial ze zwycięzcą meczu Ukraina - Szwecja zaplanowano na 31 marca.