- Polski piłkarz Romy, Jan Ziółkowski, zyskuje uznanie po ostatnich występach, wykorzystując nieobecność kolegi z drużyny.
- Były reprezentant Polski podkreśla jego potencjał, ale przestrzega przed nadmierną euforią i wskazuje na potrzebę dalszego rozwoju.
- Ziółkowski musi udowodnić swoje umiejętności w nadchodzących meczach z silniejszymi rywalami, by utrzymać miejsce w składzie.
- Czy młody Polak sprosta oczekiwaniom i wykorzysta swoją szansę? Przekonaj się, czytając pełny artykuł!
To dla reprezentanta Polski drugi z rzędu mecz w pierwszym składzie rzymian. Trener Gian Piero Gasperini postawił na niego, bo Evan N'Dicka z Wybrzeża Kości Słoniowej bierze udział w Pucharze Narodów Afryki.
- Zachwytu nad Polakiem jest mnóstwo - mówi nam Piotr Czachowski. - Momentami aż za dużo tych pochwał, bo to był tylko mecz z Genoą, która walczy o utrzymanie. Trzeba jednak oddać mu to, że na jej tle zaprezentował się dobrze. Pokazał charakter i swoje atuty, które znamy. Nie miał może za wiele pojedynków, ale we wszystkich pokazał, co umie - tłumaczy.
Tak Jan Urban upokorzył Real Madryt. Selekcjoner kadry zdradza nieznane kulisy historycznego wyczynu
Były reprezentant zwrócił uwagę na to, że Jan Ziółkowski dobrze zagrał także w poprzedniej kolejce z Juventusem.
- Przy bardziej klasowych piłkarzach także nie zawiódł - ocenił. - W każdym razie świetnie wykorzystuje nieobecność Ndicki. Powinien w każdym spotkaniu grać na wysokich obrotach. Teraz musi to jeszcze doszlifować i w dalszym ciągu się uczyć. Podkreśla, że od każdego z obrońców Romy może coś wyłuskać dla siebie, aby stać się lepszym piłkarzem - zaznacza.
Wojciech Kowalewski o kryzysie w Legii Warszawa. Tego oczekuje od Marka Papszuna [ROZMOWA SE]
Czachowski przypomniał, że kadrowicz miał trudny początek w Romie.
- Dlatego trzeba się cieszyć, bo dwa ostatnie występy wypadły bardzo pozytywnie - ocenia. - To bardzo wyraźny progres z jego strony. Jednak nie może popadać zbytnio w euforię. Ma ogromny potencjał, którym trzeba w bardzo mądry sposób wykorzystać i nim zarządzać. Będzie miał pole do popisu. Najważniejsze, aby umiał sprzedać swoje umiejętności. Sprawdzianem dla niego będą mecze z bardziej wymagającymi rywalami - twierdzi.
Cristiano Ronaldo nie zwalnia tempa. Jest nienasycony i zbliża się do 1000 goli w karierze
Roma kończy rok na czwartej pozycji. Do prowadzącego Interu traci trzy punkty. 3 stycznia rzymianie zmierzą się na wyjeździe z Atalantą, w której występuje Nicola Zalewski.
- Dobrze zagrał z Interem - przekonuje. - W jego przypadku ważne jest, aby powolutku zyskiwał coraz większe zaufanie u trenera Raffaele Palladino. Zalewski musi zaciskać zęby i dawać argumenty. Z jego techniką, szybkością i dryblingiem, powinien się z tym uporać - dodaje Czachowski.
Marek Papszun nie znosi takich piłkarzy. Tak kiedyś mówiono o nowym trenerze Legii
Kiedy mecz Atalanta Bergamo - AS Roma w lidze włoskiej? Gdzie obejrzeć?
Mecz Atalanta Bergamo - AS Roma w lidze włoskiej został zaplanowany na 3 stycznia 2026 roku. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20.45. Transmisję zawodów będzie można zobaczyć w Eleven Sports 1.
Tyle Jonatan Braut Brunes jest wart dla właściciela Rakowa. Padła kosmiczna kwota!