- Były mistrz KSW, Jakub Wikłacz, zadebiutował w UFC, mierząc się z faworyzowanym Patrickiem Mixem.
- Po zaciętej walce sędziowie niejednogłośnie orzekli zwycięstwo Polaka, co wywołało kontrowersje.
- Werdykt podzielił ekspertów i fanów MMA – czy sędziowie podjęli słuszną decyzję?
- Sprawdź, jak przebiegała walka i dlaczego wynik budzi tak wiele emocji!
Polak zaskoczył faworyta. Zacięty bój od pierwszej sekundy
Jakub Wikłacz, po półtorarocznej przerwie, powrócił do oktagonu w wielkim stylu. Były mistrz KSW od początku został rzucony na głęboką wodę, stając naprzeciw byłego czempiona organizacji Bellator, Patricka Mixa. Polak od pierwszych sekund narzucił presję, zaskakując Amerykanina kopnięciami. Mix, szukając swojej szansy, przeniósł walkę do parteru. Tam jednak Wikłacz błyskawicznie skontrował próbą duszenia gilotynowego. Choć technika nie zakończyła walki, pozwoliła Polakowi przetoczyć rywala i zająć dominującą pozycję. Reprezentant Czerwonego Smoka Poznań zasypał głowę Amerykanina krótkimi ciosami, co poskutkowało widoczną opuchlizną nad okiem Mixa.
Przeczytaj także: Mateusz Masternak wprost o porażce Tomasza Adamka. Mocne słowa! W tej kwestii wyglądał fatalnie
Druga runda miała podobny przebieg. Mix ponownie obalił, a Wikłacz znów zagroził gilotyną. "No Love" nie był w stanie utrzymać Polaka na macie na długo. Wysokie tempo pojedynku sprawiło, że obaj zawodnicy zaczęli odczuwać zmęczenie. W trzecim starciu Amerykanin ponownie z łatwością sprowadził walkę do parteru i tym razem skuteczniej kontrolował Polaka, doprowadzając do rozcięcia na jego twarzy. Wikłacz zdołał wstać dopiero na 20 sekund przed końcem, nie mając już czasu na odwrócenie losów rundy.
Niejednogłośna decyzja i burza w sieci. Eksperci podzieleni
Po 15 minutach wyczerpującego starcia sędziowie stanęli przed trudnym zadaniem. Ostatecznie, po bliskim pojedynku, sędziowie niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo Jakuba Wikłacza, punktując 29-28, 28-29, 29-28. Werdykt natychmiast wywołał ogromne poruszenie w mediach społecznościowych. Wielu ekspertów i fanów uznało decyzję za słuszną, doceniając aktywność i próby poddań ze strony Polaka. Pojawiło się jednak równie dużo głosów twierdzących, że to kontrola zapaśnicza Mixa powinna dać mu zwycięstwo.
Zobacz też: Policja pokazała, co znaleziono przy zatrzymaniu „Bad Boya”. Maczety, petardy, broń pneumatyczna [ZDJĘCIA]
Dla olsztynianina to wymarzony start w największej organizacji MMA na świecie i potwierdzenie jego wysokich umiejętności. Wikłacz pozostaje niepokonany w MMA od ponad pięciu lat, a do jego największych sukcesów należą cztery legendarne już boje z Sebastianem Przybyszem w KSW oraz zdobycie pasa mistrzowskiego tej organizacji. Z kolei dla Patricka Mixa jest to druga porażka w UFC, co stawia jego pozycję w wadze koguciej pod znakiem zapytania, mimo wcześniejszej dominacji w Bellatorze.
