Polska noc w Nowym Jorku! Pewne zwycięstwa Kamila Majchrzaka i Magdaleny Fręch w US Open

2025-08-26 7:32

Kamil Majchrzak i Magdalena Fręch pewnie awansowali do drugiej rundy wielkoszlemowego US Open! Drugiego dnia turnieju nasz tenisista pokonał Boliwijczyka Hugo Delliena (6:1, 6:4, 6:7, 6:4), a rozstawiona z "28" łodzianka nie dała szans Australijce Talii Gibson (6:2, 6:2). Dziś swój pierwszy mecz w tegorocznym US Open rozegra Iga Świątek.

Kamil Majchrzak, Magdalena Fręch

i

Autor: Associated Press Kamil Majchrzak, Magdalena Fręch

Po niedzielnej porażce Magdy Linette, w poniedziałek jako pierwszy z Polaków na kort wyszedł Kamil Majchrzak. Piotrkowianin wygrał z boliwijskim tenisistą Hugo Dellienem 6:1, 6:4, 6:7 (5-7), 6:4 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego US Open. Spotkanie trwało trzy godziny i osiem minut. Początek meczu nie zapowiadał, że będzie on trwał aż tak długo. Majchrzak, który w światowym rankingu zajmuje 76. miejsce, starcie ze sklasyfikowanym na 121. pozycji Dellienem zaczął wyśmienicie. Polak wygrał pięć pierwszych gemów, a ostatecznie pierwszego seta zamknął po 31 minutach.

Legendarnego tenisistę zapytaliśmy o Igę Świątek. Tylko dwie zawodniczki mogą ją pokonać

QUIZ: Czy rozpoznasz gwiazdy światowego tenisa? Nie znać ich to wstyd dla kibica! Sprawdź się
Pytanie 1 z 14
Kim jest ta tenisistka?
Iga Świątek

Nagłe kłopoty Majchrzaka

Pozostała część meczu była jednak znacznie bardziej wyrównana. Drugą partię Majchrzak również zaczął od przełamania, ale Boliwijczyk błyskawicznie odrobił stratę. O zwycięstwie w drugim secie zadecydowało kolejne przełamanie, które Polak uzyskał w siódmym gemie. W trzecim secie Majchrzak prowadził już 4:2 i wydawało się, że spotkanie zmierza ku końcowi. Dellien poderwał się jednak do walki i doprowadził do tie-breaka. Kolumbijczyk zaczął go bardzo dobrze. Odskoczył na 6-3, co oznaczało trzy piłki setowe. Dwie pierwsze Majchrzak przy własnym serwisie obronił, ale przy kolejnej skapitulował.

Sporo nerwów było w czwartej partii. Nie brakowało wzajemnych przełamań, jednak do stanu 4:4 toczyła się walka gem za gem. W tym momencie inicjatywę przejął Majchrzak. Najpierw wygrał gema przy własnym podaniu, a następnie przełamał rywala i zamknął spotkanie. Wykorzystał piątą piłkę meczową. Kolejny mecz Majchrzak rozegra w czwartek. Jego rywalem będzie rozstawiony z numerem dziewiątym Karen Chaczanow, z którym grał niedawno w 1/8 finału Wimbledonu. W Nowym Jorku Polak najlepszy rezultat osiągnął w 2019 roku, kiedy dotarł do trzeciej rundy.

Kamil Majchrzak odpadł z Wimbledonu! Karen Chaczanow za mocny dla Polaka

Spacerek Fręch w 1. rundzie US Open

Już po północy czasu polskiego na kort wyszła Magdalena Fręch. Rozstawiona z numerem 28. polska tenisistka wygrała z Australijką Talią Gibson 6:2, 6:2. Mecz trwał godzinę i 16 minut. To było pierwsze spotkanie tych zawodniczek. W światowym rankingu Gibson zajmuje 105. miejsce. 21-letnia Australijka uniknęła gry w kwalifikacjach dzięki dzikiej karcie od organizatorów.

Gibson w karierze wygrała tylko jeden mecz w Wielkim Szlemie. Zdecydowaną faworytką była więc Fręch i z tej roli wywiązała się bez zarzutu. Wyrównany był w zasadzie tylko początek spotkania. Od stanu 2:2 w pierwszym secie Polka wygrała aż siedem gemów z rzędu. W efekcie nie tylko zwyciężyła w pierwszej partii, ale również prowadziła w drugiej już 3:0.

Kiedy mecz Iga Świątek - Emiliana Arango? O której godzinie? US Open

W tym momencie Fręch na moment obniżyła poziom. Gibson najpierw odrobiła przełamanie, a potem zbliżyła się na 2:3. Na więcej Polka jej jednak nie pozwoliła. Wróciła do bardzo dobrej gry, wygrała cztery następne gemy i w efekcie całe spotkanie. Kolejny mecz Fręch rozegra w czwartek. Jej rywalką będzie Amerykanka Peyton Stearns. Łodzianka w Nowym Jorku nigdy nie dotarła do trzeciej rundy.

Już we wtorek swój pierwszy mecz w US Open 2025 rozegra Iga Świątek. O godzinie 17:30 czasu polskiego na największym korcie im. Arthura Ashe'a jej rywalką będzie Kolumbijka Emiliana Arango.

Iga Świątek zaczyna walkę w US Open
SuperSport
Jan Urban ma pomysł na piłkarską kadrę | SuperSport