Bartosz Kapustka nie gryzł się w język po meczu z Lechią. Padły mocne słowa ze strony kapitana Legii

2025-11-23 0:10

Legia Warszawa tylko zremisowała 2:2 z Lechią Gdańsk w 16. kolejce PKO BP Ekstraklasy, przedłużając serię bez zwycięstwa. Mimo pięknego gola i asysty, Bartosz Kapustka w pomeczowym wywiadzie w Canal+ Sport nie ukrywał zawodu. Kapitan "Wojskowych" wprost stwierdził, że zespół zagrał słabo i "prosił się o porażkę".

Bartosz Kapustka

i

Autor: Cyfrasport Bartosz Kapustka
  • Legia Warszawa kontynuuje serię bez zwycięstwa, remisując z Lechią Gdańsk, co wywołuje frustrację wśród kibiców.
  • Kapitan drużyny, Bartosz Kapustka podsumował kolejny słaby występ.
  • Piłkarze Legii mierzą się z problemami koncentracji i brakiem pewności siebie, co utrudnia im powrót na zwycięską ścieżkę.
  • Co musi się zmienić, aby Legia Warszawa odzyskała formę i wróciła do walki o najwyższe cele?

Kryzys w Legii Warszawa trwa w najlepsze. "Wojskowi" po raz szósty z rzędu nie zdołali wygrać meczu w PKO BP Ekstraklasie, tym razem tylko remisując na własnym stadionie 2:2 z Lechią Gdańsk. Mimo że indywidualnie Bartosz Kapustka może być zadowolony, bo strzelił gola i i miał asystę, to jednak po ostatnim gwizdku nie miał powodów do radości. W rozmowie w programie Liga+ w Canal+ Sport kapitan Legii w bardzo mocnych i szczerych słowach ocenił postawę całej drużyny.

Legia znów zawiodła. Lechia wypuściła zwycięstwo w ostatniej chwili!

Kapustka bezlitosny dla siebie i drużyny: Zagraliśmy słabe spotkanie

Pomocnik Legii nie szukał wymówek i nie próbował zakłamywać rzeczywistości. Wprost przyznał, że remis w takich okolicznościach nie może nikogo satysfakcjonować, a gra zespołu była daleka od oczekiwań.

 Niestety, muszę powiedzieć, że zagraliśmy słabo - powiedział Kapustka w Canal+ Sport. - Ten punkt oczywiście w ostatecznym rozrachunku dla nas coś znaczy, ale ciężko być jakkolwiek zadowolonym. Zagraliśmy słabe spotkanie. Myślę, że prosiliśmy się o to, żeby ten mecz przegrać. Lechia miała jeszcze szanse w drugiej połowie, które mogła wykorzystać i ta sytuacja byłaby jeszcze gorsza. Ciężko szukać jakichś pozytywów – tłumaczył rozgoryczony Kapustka.

To już szósty kolejny mecz bez wygranej w lidze, co dla klubu o aspiracjach Legii Warszawa jest sytuacją nie do przyjęcia.

Bierzemy pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje. My, piłkarze i wszyscy ludzie, którzy są tutaj blisko nas – dodał.

Sensacja w Częstochowie! Raków rozbity przez Piasta. Co z trenerem Markiem Papszunem?

Kapitan Legii wskazał błędy z Lechią

Bartosz Kapustka wskazał, co było największym problemem w grze jego zespołu. Okazuje się, że legioniści stracili pierwszą bramkę po stałym fragmencie gry, na który byli specjalnie uczulani przed meczem. Taka sytuacja pokazuje, jak duży problem z koncentracją i pewnością siebie ma obecnie drużyna.

Przed meczem analizujemy grę Lechii Gdańsk. Wiemy, że strzelili bodajże siedem bramek z rzutów z autów. Dzisiaj dostajemy pierwszą bramkę po rzucie z autu. Jeżeli rozmawiamy o tym, uczulamy się na takie rzeczy, a później dostajemy z tego bramkę i po tej bramce też widzę, że zaczynamy grać bardzo nerwowo i tracimy piłkę w łatwy sposób, to ciężko o cokolwiek walczyć – analizował pomocnik.

WOW: Jak on to zrobił! Rafał Kurzawa z fenomenalnym golem dla Termaliki Nieciecza

Każdy piłkarz Legii musi uderzyć się w pierś

Kapitan Legii nie ma wątpliwości, że obecne problemy leżą w głowach zawodników i każdy musi indywidualnie pracować nad powrotem do formy.

– Każdy musi uderzyć się w pierś, spojrzeć w lustro, porozmawiać samemu ze sobą, co może robić lepiej i pracować nad tym, bo każdy musi dzisiaj zacząć od siebie. Myślę, że nie ma w tym momencie zawodnika Legii Warszawa, który może być z siebie zadowolony – stwierdził stanowczo.

Historyczna klęska Cracovii! Trener Motoru Lublin nie ma wątpliwości: "Nawet niebiosa były po naszej stronie"

Efektowny gol i asysta kapitana Legii

Indywidualnie Bartosz Kapustka mógł mieć powody do zadowolenia – zdobył efektowną bramkę po strzale z dystansu i zaliczył asystę przy drugim trafieniu. Jak sam jednak przyznał, w obliczu słabego wyniku drużyny jego osobiste osiągnięcia schodzą na dalszy plan.

Zdecydowałem się na uderzenie, wpadło. Ale ciężko się z tego cieszyć dzisiaj na pewno – skwitował krótko.

Jakub Kamiński w wielkiej formie! Co za gol reprezentanta Polski w Bundeslidze

Kto zostanie nowym trenerem Legii? 

Kapitan Legii odniósł się również do wciąż niepewnej sytuacji na ławce trenerskiej, ale uciął spekulacje, twierdząc, że piłkarze nie wiedzą nic więcej niż to, co w mediach. Ostatnio pojawiły się informacje, że Marek Papszun z Rakowa Częstochowa ma zostać szkoleniowcem warszawskiego klubu.

Przychodzę codziennie do klubu po to, żeby jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Na ten moment sytuacja jest taka sama, jaka była wczoraj. Nie jestem dyrektorem sportowym, nie decyduję o takich rzeczach – zakończył.

Górnik Zabrze poszedł va banque. Michal Gasparik tłumaczy, dlaczego zabrakło energii na Wisłę Płock

QUIZ: Ile wiesz o Legii Warszawa?
Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od podstaw. W którym roku powstała Legia Warszawa?
QUIZ: Ile wiesz o Legii Warszawa?
Sonda
Czy Legia Warszawa w sezonie 2025/26 będzie mistrzem Polski?
Legia błyszczała na salonach. Premiera serialu "Legia. Do końca"
Super Sport SE Google News