Jonatan Braut Brunes postawił stempel na Koronie! Wiking z kolejnym golem dla Rakowa

2025-11-09 17:14

Raków wyszedł na prostą, a tym razem pokonał wyjeździe 4:1 Koronę w 15. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Jednym z liderów był Jonatan Braut Brunes (25 l.). Dla kielczan to już piąty z rzędu mecz bez wygranej. Ekipa Medalików awansowała na czwarte miejsce w tabeli, a Korona zsunęła się na dziewiątą pozycję.

Brunes

i

Autor: MARCIN GADOMSKI / SUPER EXPRESS/ Archiwum prywatne
  • Raków Częstochowa miał wymarzony początek meczu, zdobywając dwie bramki w krótkim czasie.
  • Adriano Amorim i Jonatan Braut Brunes zapewnili wicemistrzowi Polski prowadzenie 2:0.
  • Korona Kielce szybko odpowiedziała trafieniem Dawida Błanika, co zapowiada emocjonującą drugą połowę.
  • Czy Raków utrzymał prowadzenie, czy Korona zdoła odwrócić losy meczu? Sprawdź, jak potoczyła się ta zacięta rywalizacja!

Zanosiło się na łatwe zwycięstwo wicemistrza Polski. Raków miał wymarzony początek meczu. Potrzebował pięciu minut, aby rozmontować obronę gospodarzy. Najpierw Adriano Amorim wpadł na pole karne z lewej strony i strzałem przy tzw. krótkim słupku pokonał bramkarza kielczan. Świetnym podaniem w tej sytuacji popisał się Oskar Repka.

Krzysztof Piątek wysyła sygnał Janowi Urbanowi. Kolejny gol Polaka w Katarze!

Po kolejnym kwadransie ekipa Medalików znów „rozklepała" kielecki zespół. Tym razem do siatki trafił Jonatan Braut Brunes. Norweg strzelał z bliska, a po drugie znów błysnął Amorim, który zagrał tak, że wiking nie mógł się pomylić.

Jednak strata dwóch bramek nie podcięła Koronie skrzydeł. Zareagowała błyskawicznie, bo po pięciu minutach pokazał się Dawid Błanik. Kapitan kielczan znalazł się przed bramkarzem Rakowa i technicznym strzałem zdobył bramkę.

Piotr Czachowski nie ma wątpliwości w temacie Pawła Wszołka. Padły mocne słowa!

Amorim nie dotrwał do końca zawodów. Skrzydłowy Rakowa opuścił boisko z urazem. W drugiej połowie Brunes popędził na bramkę gospodarzy. Oddał strzał, ale w tej sytuacji zabrakło mu precyzji. W końcówce w barwach Korony pokazał się Wiktor Długosz, który wrócił po wyleczeniu urazu. Idealną szansę miał także Patryk Makuch. Znalazł się przed golkiperem, ale trafił w niego. Poprawił się za to w doliczonym czasie. Wygraną przypieczętował Lamine Diaby-Fadiga, który wykorzystał rzut karny.

Jakub Rzeźniczak o Quebonafide i zachowaniu Grzegorza Krychowiaka. Ten hit poruszył serce byłej gwiazdy Legii [ROZMOWA SE]

Korona Kielce- Raków Częstochowa 1:4

Bramki:

0:1 Adriano Amorim 5. min, 0:2 Jonatan Braut Brunes 20. min, 1:2 Dawid Błanik 25. min, 1:3 Patryk Makuch 90. min, 1:4 Lamine Diaby-Fadiga 90. min (karny)

Żółte kartki:

Remacle, Zwoźny, Nikołow - Svarnas, Rondić.

Sędziował: Łukasz Kuźma. Widzów: 12 114

Nenad Bjelica wróci do Polski, obejmie Legię? "Rozmowy są bardzo zaawansowane"

Korona Kielce: Xavier Dziekoński - Wiktor Popow (59, Hubert Zwoźny), Slobodan Rubeżić, Kostas Sotiríou, Pau Resta, Konrad Matuszewski (72, Marcel Pięczek) - Stjepan Davidović, Martin Remacle (72, Wojciech Kamiński), Tamar Svetlin, Dawid Błanik (77, Wiktor Długosz) - Władimir Nikołow

Raków Częstochowa: Oliwier Zych - Apostolos Konstantopoulos (46, Tomasz Pieńko), Bogdan Racovitan, Stratos Svarnas - Fran Tudor, Karol Struski, Oskar Repka, Jonatan Braut Brunes (78, Patryk Makuch), Marko Bulat (78, Ibrahima Seck), Adriano Amorim (70, Peter Barath) - Imad Rondić (56, Lamine Diaby-Fadiga)

Były trener Jana Bednarka nie gryzł się w język. Ujawnia, dlaczego Polacy w Porto to "skarb"

Tęsknisz za Ekstraklasą? Te kluby kiedyś walczyły o mistrzostwo, ale już NIE ISTNIEJĄ [QUIZ]
Pytanie 1 z 10
Dwukrotny (1998 i 1999) zdobywca Pucharu Polski, klub związany z Ryszardem F. ps. "Fryzjer" to:
Sonda
Kto będzie mistrzem Polski w sezonie 2025/26?
Jan Tomaszewski wściekły po powołaniach Urbana. „Popełnia błąd!”
Super Sport SE Google News