- Raków Częstochowa niespodziewanie zajmuje miejsce w strefie spadkowej po kolejnej porażce.
- Drużyna trenera Marka Papszuna przegrała z Górnikiem Zabrze 0:1, prezentując katastrofalną formę, zwłaszcza w pierwszej połowie.
- Papszun wziął winę na siebie. Czy uda mu się podnieść zespół przed meczem z Legią, czy grozi mu utrata posady?
Władze Rakowa nie szczędziły pieniędzy na transfery. Wprawdzie wicemistrzowie Polski awansowali do fazy ligowej Ligi Konferencji, ale w Ekstraklasie rozczarowują. Przegrali już cztery z sześciu spotkań.
Marek Papszun: Byliśmy ospali i powolni
Podopieczni Papszuna w pierwszej połowie meczu z Górnikiem wyglądali dramatycznie: oddali jeden strzał, żadnego celnego... Pierwszy celny - i jedyny! - miał miejsce po godzinie gry.
- Pierwsza połowa była zadziwiająca – stwierdził wprost Papszun podczas konferencji prasowej. - Muszę porozmawiać z zawodnikami, jak oni się czuli, z czego to wynikało, że byliśmy w niej tacy nijacy, ospali, powolni, bez energii, bez intensywności, a założenia były zupełnie inne. Patrzyłem na pierwszą połowę i mówię: coś jest z nami nie tak. Ale w drugiej ruszyliśmy, złapaliśmy tempo, rytm, ale trzeba strzelać, żeby wygrać - analizował.
Jan Urban mocno o konflikcie Lewandowski – Probierz! „Obaj popełnili błędy”
Trener Rakowa bierze winę na siebie
W pierwszym kwadransie Ousmane Sow zdobył zwycięską bramkę dla Górnika. W tej sytuacji błąd popełnił obrońca Zoran Arsenić.
- Boli mnie, że przeciwnik strzelił nam gola w tak łatwy sposób - Papszun nie mógł zrozumieć tej straty. - Bramkarz wybija piłkę, przegrywamy głowę i przeciwnik wychodzi na czystą sytuację. Nie przypominam sobie, żebyśmy w tak łatwy sposób tworzyli szanse. Martwi mnie to. Musimy to dźwignąć - powtórzył.
Gigantyczny hit transferowy w Polsce. Były piłkarz Manchesteru City zagra w Ekstraklasie
Szkoleniowiec winę za porażkę wziął na siebie.
- Nie chcę zrzucać odpowiedzialności na zawodników - tłumaczył. - To ja ich deleguję na boisko. To kamyczek do mojego ogródka. Mogłem wystawić takich zawodników, którzy takich błędów nie popełniliby. Utożsamiam się z tą porażką. Może trzeba było zdecydować się na innych graczy i wtedy ta gra byłaby lepsza – dodał.
Nie żyje 28-letni polski piłkarz. Jego klub przekazał tragiczne wieści
Mecz o wszystko z Legią Warszawa
Przed Rakowem i trenerem Papszunem trudny okres. W sobotę częstochowski zespół zmierzy się u siebie z Legią. Spotkanie z Górnikiem obserwował trener rywali, Edward Iordanescu.
- To dla nas bardzo trudny moment, bo zwycięstwo z Górnikiem było nam potrzebne - wyznał Papszun. - Musimy się dźwignąć, wygrać z Legią. Nie ma wyjścia - podsumował trener częstochowian.
Robert Lewandowski dołączył do legend! Niesamowity wyczyn kapitana reprezentacji Polski
