- Nadchodzący hit 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy w Zabrzu elektryzuje kibiców: Górnik Zabrze, lider tabeli, zmierzy się z Legią Warszawa.
- Legenda Górnika, Włodzimierz Lubański, wyraża zachwyt nad obecną formą drużyny i jej stylem gry pod wodzą trenera Michala Gasparika.
- Lubański wspomina historyczne starcia obu drużyn i podkreśla, że Legia Warszawa pod wodzą Edwarda Iordanescu musi potwierdzić swoje mistrzowskie ambicje na boisku.
- Czy Górnik utrzyma fotel lidera, a Legia udowodni swoje aspiracje do tytułu? Przeczytaj więcej o tym, co czeka nas w tym "klasyku"!
Już w niedzielę, 5 października, oczy kibiców w całej Polsce będą zwrócone na Zabrze. W hicie PKO BP Ekstraklasy miejscowy Górnik Zabrze zmierzy się z Legią Warszawa. To spotkanie ma wyjątkowy ciężar gatunkowy – śląski zespół pod wodzą nowego trenera Michala Gasparika jest niespodziewanym liderem tabeli, podczas gdy warszawianie pod sterami Edwarda Iordanescu głośno deklarują walkę o odzyskanie mistrzowskiego tytułu.
Jacek Cyzio ostrzega Legię i ujawnia niezwykłą historię. "To nie są chłopcy do bicia"
Legenda Górnika zachwycona postawą zabrzan
O opinię przed tym elektryzującym starciem poprosiliśmy legendę polskiej piłki, Włodzimierza Lubańskiego. Wybitny napastnik nie kryje radości z obecnej dyspozycji swojego byłego klubu.
- Jak się grało tyle lat w tym zespole, to wiadomo, że serce się raduje na obecną sytuację. Obserwuję mecze i to, że Górnik jest na czele odbieram pozytywnie. To taki powiew świeżości. Zespół gra widowiskowo, kreuje sobie dużo sytuacji bramkowych. To się musi podobać, a do tego jest fotel lidera, więc jest radość - mówi z entuzjazmem Lubański.
Lubański: Górnik mi zaimponował
Były reprezentant Polski jest pod wrażeniem nie tylko wyników, ale przede wszystkim stylu i charakteru, jaki prezentuje drużyna z Zabrza. Wskazuje na cechy, które mogą okazać się kluczowe w walce o najwyższe cele.
- Muszę przyznać, że zespół mi zaimponował. Widzę w piłkarzach duże zaangażowanie i determinację. Jest w nich chęć walki, ale też dostrzegam jedność. Widzę, że wspierają się wzajemnie. I jest to bardzo dobra cecha. W każdym meczu, w zależności od tego, jak się on ułoży, trzeba od siebie coś dodać. To jest ważne - analizuje legenda.
Piotr Czachowski wprost o Janie Ziółkowskim. Wskazuje, co musi zrobić, by być jak Robert Lewandowski
Górnik pod wodzą Gasparika osiąga wyniki
Lubański, choć nie chce wprost oceniać pracy trenera Michala Gasparika, dostrzega doskonałą chemię w zespole.
- Drużyna pod jego wodzą prezentuje się bardzo dobrze i osiąga dobre wyniki. Współpraca na linii trener - piłkarze jest dobra. Co się podoba, to właśnie ten kolektyw, który się wspiera. Każdy ma zadanie do wykonania - dodaje.
Siłą napędową Górnika jest duet zagranicznych graczy. Norweg Sondre Liseth i Senegalczyk Ousmane Sow - zdobyli już po cztery bramki.
- To dodatkowy atut dla trenera, że może liczyć na zawodników, którzy pomagają mu w realizacji planu. Cieszy to, że potrafią indywidualną akcją wspierać drużynę - ocenia Lubański.
Thomas Thomasberg zapewni Pogoni Szczecin trofea? Już na starcie to zapowiada
Mecze Legii z Górnikiem zawsze były wyjątkowe
Starcia Górnika z Legią od lat elektryzują kibiców. Włodzimierz Lubański z sentymentem wspomina czasy, gdy ta rywalizacja decydowała o trofeach w Polsce.
- To jest klasyk. Ciekawi mnie ten mecz, bo zawsze to były wyjątkowe spotkania. To była rywalizacja na najwyższym poziomie. Graliśmy w pucharach i w obu drużynach było pełno reprezentantów Polski. Byliśmy zaprzyjaźnieni, a potem rywalizowaliśmy w lidze. Dlatego myślę, że tym razem też będzie to specjalne wydarzenie. Będę oglądał. Liczę na dobry mecz i na to, że dużo będzie się w nim działo - zapowiada.
Mileta Rajović nie owija w bawełnę. Napastnik Legii złożył jasną deklarację, poszedł grubo?
W pojedynkę rozbił Legię w finale Pucharu Polski
Jednym z najbardziej pamiętnych meczów w historii tej rywalizacji był finał Pucharu Polski z 1972 roku. Górnik rozbił wtedy Legię 5:2, a Włodzimierz Lubański zapisał się w historii, strzelając aż cztery bramki.
- Byłem wtedy w bardzo dobrej formie i wykończałem akcje zespołu. Jestem dumny, że mogłem powalczyć i zapisać się w tym finale. To dla mnie miłe wspomnienia - opowiada.
Rekordowe pieniądze w Ekstraklasie. Legia zarobiła fortunę, ale to nie ona jest liderem transferów
Piłkarze Iordanescu ambicje Legii potwierdzą w Zabrzu?
W tym sezonie Legia nie ukrywa mocarstwowych ambicji. Pod wodzą nowego trenera Edwarda Iordanescu drużyna robi progres. Warszawski klub celuje w zdobycie tytułu.
- Legia zawsze to była drużyna z ambicjami. I tu się nic nie zmieniło. Słyszę, że chce odzyskać mistrzostwo. Trzeba składać takie deklaracje, że mierzy się wysoko. Jednak piłkarze trenera Iordanescu muszą te ambicje klubu potwierdzić na boisku - podsumowuje Lubański.
Jan Urban odkrywa karty. Znamy datę kluczowych decyzji selekcjonera przed meczami reprezentacji
