- Ousmane Dembélé, gwiazda PSG i reprezentacji Francji, zdobył Złotą Piłkę.
- Kamil Grosicki grał z Francuzem w Rennes.
- Grosicki wspomina o niesamowitych umiejętnościach Dembélé oraz jego determinacji, która doprowadziła go na szczyt.
- Jakie jeszcze anegdoty kryje przeszłość Dembélé i co Grosicki myśli o jego obecnej dojrzałości? Dowiedz się więcej!
Ousmane Dembélé, gwiazdor Paris Saint-Germain i reprezentacji Francji, osiągnął piłkarski szczyt, zdobywając prestiżową Złotą Piłkę. Jego triumfy w Lidze Mistrzów i mistrzostwo Francji to zwieńczenie niezwykłej kariery. Pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu stawiał w Stade Rennais. Wtedy gwiazdą tego klubu był Kamil Grosicki, którego Francuz zastąpił w debiucie w lidze francuskiej.
- Wielka rzecz dla mnie, że miałem okazję wprowadzać go na salony w lidze francuskiej - przyznaje "Grosik" we vlogu Łączy nas piłka.
Jerzy Brzęczek wprost o fenomenie Oskara Pietuszewskiego. Mówi o kadrze i ostrzega przed jednym
Grosicki o Dembele: "Kiwał wszystkich, prawa, lewa noga"
Doświadczony polski skrzydłowy doskonale pamięta moment, w którym po raz pierwszy zobaczył przyszłego zdobywcę Złotej Piłki. Było to podczas jego powrotu do formy po kontuzji, gdy trenował z zespołem rezerw Rennes.
- Wtedy zobaczyłem, że jest taki skrzydłowy. Kiwał wszystkich, prawa, lewa noga, szybkość. Debiutował wchodząc za mnie. Później graliśmy razem - wspomina Grosicki. - Na pewno współpraca w tamtym okresie była dobra. Strzelaliśmy gole, mieliśmy asysty - dodaje.
Wielka szansa dla Kamila Grabary? Jan Urban zapowiada zmianę w bramce na mecz z Nową Zelandią
Dembele był pewny, że zagra w Barcelonie
Już wtedy Ousmane Dembélé imponował nie tylko umiejętnościami, ale i ogromną pewnością siebie. Jak zdradza Polak, jego młodszy kolega był przekonany o swojej świetlanej przyszłości.
- Kiedyś był pewny, że będzie grał w Barcelonie. Grał w niej, ale wszystko to, co zdobył, grając w Paryżu... - mówi z podziwem kapitan Pogoni Szczecin.
Jakub Kamiński odżył w Bundeslidze. Gwiazdor Kolonii wprost o swojej roli w kadrze
Chciał wymusić transfer. "Powiedział, że nie jedzie na obóz"
Kamil Grosicki przytoczył także anegdotę, która pokazuje, jak zdeterminowany potrafił być Francuz, gdy postawił sobie jakiś cel. Chodziło o próbę wymuszenia transferu.
- Kiedyś była taka sytuacja, gdy jechaliśmy na obóz. Zbiórka była o 10. Przychodzimy, a Ousmane'a nie ma. Trenerzy zaczęli dzwonić, gdzie jest. Powiedział, że nie jedzie na obóz, bo chce odejść. Wtedy chyba miał ofertę z Salzburga, jak się nie mylę. I koniecznie chciał tam iść - opowiada Grosicki.
Wszyscy w Rennes wiedzieli, jaki to talent
- To był dziwny ruch z jego strony. Wytłumaczono mu to. Na kilka dni był odstawiony do drugiego zespołu. Wszyscy wiedzieli, jaki to jest talent. Później wrócił i zaczął grać w pierwszym składzie - relacjonuje Polak.
Selekcjoner Nowe Zelandii nie ukrywa ambicji. Jasna deklaracja przed meczem z Polską
Stał się dojrzałym facetem
Czas pokazał, że cierpliwość się opłaciła. Rok później Dembélé, zamiast do Salzburga, trafił do Borussii Dortmund, potem do Barcelony i teraz jest gwiazdą PSG. Zdaniem Grosickiego, z biegiem lat Francuz dojrzał.
- Wesoły chłopak. Doświadczenie, rodzina, pomogło mu, że stał się dojrzałym facetem. To było pewne, że będzie grał w najlepszych klubach. Był pewny tego, ale i jego umiejętności pozwalały na to, żeby grać w największych klubach na świecie - podsumowuje Grosicki.
Tak Robert Lewandowski opisał Nową Zelandię. Było o rugby, ale też padły słowa o teście
