- Polska drużyna pokonała Litwę 2:0, znacznie przybliżając się do gry w barażach eliminacji do mistrzostw świata.
- Sebastian Szymański był bohaterem meczu, strzelając gola bezpośrednio z rzutu rożnego i asystując przy bramce Roberta Lewandowskiego.
- Były kapitan reprezentacji, Waldemar Prusik, pochwalił drużynę i trenera Urbana za wprowadzenie "normalności i stabilizacji".
- Kluczowe mecze z Holandią i Maltą w listopadzie zadecydują o dalszych losach reprezentacji. Sprawdź, co dalej czeka Biało-Czerwonych!
Polska pokonała Litwę 2:0 w niezwykle ważnym spotkaniu eliminacji do mistrzostw świata, znacznie przybliżając się do gry w barażach. Biało-Czerwoni pod wodzą trenera Jana Urbana zaprezentowali się ze znacznie lepszej strony niż w poprzednich meczach, a prawdziwy popis swoich umiejętności dał Sebastian Szymański.
Marek Koźmiński chwali kadrę po meczu z Litwą. "Urban w miesiąc posprzątał bałagan"
Sebastian Szymański bohaterem z Litwą
Pierwsza bramka dla Polski padła w sposób, który na długo pozostanie w pamięci fanów. Pomocnik naszej kadry podszedł do rzutu rożnego i posłał piłkę bezpośrednio do siatki, kompletnie zaskakując litewskiego bramkarza. To trafienie otworzyło wynik. W drugiej połowie Szymański ponownie błysnął, tym razem w roli asystenta. Jego precyzyjne dośrodkowanie trafiło wprost na głowę Roberta Lewandowskiego, który pewnym strzałem ustalił wynik meczu na 2:0.
Jan Urban o bohaterze meczu z Litwą. Wskazał, co jest do poprawy w grze Polaków
Waldemar Prusik: Kadra robiła trzy kroki do przodu
Występ Biało-Czerwonych pozytywnie ocenił Waldemar Prusik. Były kapitan reprezentacji Polski nie szczędził pochwał pod adresem drużyny i selekcjonera. Jego zdaniem zmiana jest kolosalna.
– W porównaniu z tym, co grała reprezentacja w czerwcu, to zrobiła nie jeden, ale trzy kroki do przodu – powiedział Waldemar Prusik, cytowany przez PAP.
Michał Skóraś szczerze po meczu z Litwą: "Gdzieś się tego spodziewałem"
Jan Urban wprowadził w reprezentacji normalność i stabilizację
Występ Biało-Czerwonych pozytywnie ocenił Waldemar Prusik. Były kapitan podkreślił, że nie chodzi wyłącznie o lepsze wyniki, ale przede wszystkim o styl gry.
– Nie chodzi tylko o wyniki, ale o grę. Trener Urban nie musiał aż tak wiele robić. Wystarczy, że wprowadził normalność i stabilizację składu – dodał.
Jan Tomaszewski nie miał litości dla Lewandowskiego. Wskazał prawdziwego bohatera meczu
Czas działa na korzyść selekcjonera
Prusik zwrócił uwagę, że czas działa na korzyść obecnego sztabu szkoleniowego, który z każdym kolejnym spotkaniem zbiera bezcenne doświadczenie.
– Czas działa na korzyść trenera Urbana. Dla niego każdy mecz jest cenny, bo przynosi mu cenne informacje o piłkarzach i całym zespole. Widać, że potrafi wyciągać trafne wnioski – zaznaczył Prusik, cytowany przez PAP.
Magiczny wieczór Sebastiana Szymańskiego w Kownie! Zdradził, czy gol z rożnego był przypadkiem
Co dalej z reprezentacją Polski? Kluczowe mecze w listopadzie
Zwycięstwo nad Litwą umocniło Polskę na drugim miejscu w grupie eliminacyjnej, które jest premiowane grą w barażach. Liderem pozostaje Holandia, a tuż za naszymi plecami znajduje się Finlandia. Ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w listopadzie. To właśnie wtedy Polacy rozegrają dwa ostatnie i zarazem kluczowe mecze: z Holandią w Warszawie oraz na wyjeździe z Maltą.
Robert Podoliński wprost o wygranej z Litwą. Co za słowa o Sebastianie Szymańskim!
Były kapitan z optymizmem patrzy na kadrę
Mimo trudnej drogi, jaka czeka jeszcze kadrę, Waldemar Prusik z nadzieją patrzy w przyszłość.
– Patrzę z optymizmem na reprezentację. Nie mówię, że zagramy na mistrzostwach. Eliminacje są bardzo trudne. Widać, że zespół się rozwija – podsumował były kapitan w rozmowie z PAP.
Szymański dał popis z Litwą! Takiej bramki nie widzieliśmy od lat, Lewandowski dokończył dzieła!
